Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

ZAiKS twierdzi, że haracz za kopiowanie to 7 mln zł rocznie. Tak naprawdę to 26 mln zł

27-09-2013, 10:43

Nie 7 mln zł, ale 26 mln zł rocznie mogą zebrać różne organizacje w Polsce z tytułu tzw. "podatku od piractwa". ZAiKS wykorzystał kwotę 7 mln zł także w porównaniach Polski z innymi krajami, co chyba nie było najbardziej rzetelne.

Pod koniec ubiegłego tygodnia Dziennik Internautów pisał o tym, że ZAiKS, SAWP i ZPAV chciałyby rozszerzenia na komputery i smartfony tzw. "podatku od piractwa" (mówiąc fachowo - opłaty reprograficznej lub opłat CL). 

Zdaniem ZAiKS te nowe opłaty to żaden problem, bo przecież to tylko kilka złotych od każdego urządzenia. Organizacja przesłała nawet swoją polemikę do Dziennika Internautów, a ja ją opublikowałem i przedstawiłem swoje zdanie. Podkreśliłem, że wysokość opłat CL to nie jedyny problem, a poza tym gra toczy się o wielkie pieniądze. ZAiKS twierdził, że w Polsce z tytułu "podatku od piractwa" zbiera się tylko 7 mln zł, a moim zdaniem to jest aż 7 mln zł... a może jeszcze więcej?

7 mln zł? Chodzi o znacznie więcej

No właśnie. W swojej polemice z DI przedstawicielka ZAiKS Anna Biernacka twierdziła, że...

Łączna płacona w Polsce uprawnionym za pośrednictwem w/w organizacji opłata z tytułu czystych nośników wynosi ok. 7 mln. zł rocznie.

Wspomniana kwota - 7 mln rocznie - powtarzana jest w innych mediach. Można odnieść wrażenie, że właśnie tyle pieniędzy zbiera się w Polsce z tytułu tzw. opłaty reprograficznej. Przyznam, że ja też początkowo na to się nabrałem i zastanawiała mnie ta stosunkowo mała kwota.

Kluczowe w powyższej wypowiedzi są słowa "w/w organizacji" odnoszące się do ZAiKS, SAWP i ZPAV. Wychodzi więc na to, że wspomniane 7 mln zł zbierają właśnie te trzy organizacje, które chcą nowych opłat m.in. od komputerów. Niestety opłaty CL trafiają także do innych organizacji.

Tutaj z pomocą przyszedł mi Dominik Dobek ze Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE).

- Opłaty za urządzenia i czyste nośniki pobierają jeszcze dwie organizacje KOPIPOL i POLSKA Książka. KOPIPOL w 2012 roku zebrał 9,6 mln zł, natomiast Polska Książka 9,4 mln zł (...) Czyli po zsumowaniu wszystkie OZZ w Polsce pobierają ponad 26 mln zł - wyjaśnił Dominik Dobek.

Polska wcale nie zbiera najmniej 

Te 7 mln zł występowało w stanowiskach ZAiKS nie tylko w przytoczonej wyżej wypowiedzi. ZAiKS prezentował także porównanie opłat zebranych w Polsce i w innych krajach. W tym porównaniu figurowała kwota 1,7 mln euro jako środki zebrane w Polsce. To już nie było niedopowiedzenie czy sugestia. ZAiKS w swoim stanowisku twierdził, że w Polsce zbiera się 1,7 mln euro rocznie, czyli ponad 7 mln zł.

Dominik Dobek ma poważne wątpliwości co do przedstawianego przez ZAiKS porównania, nie tylko ze względu na kwoty. 

- Nie wiem, skąd Pani Biernacka (rzeczniczka ZAiKS - red.) posiada dane o wpływach w innych krajach, ale podejrzewam, że to są wpływy za wszystkie urządzenia i nośniki (a nie tylko te, które dostają wybrane organizacje - red.). Dlatego powinna porównywać kwotę ponad 26 mln zł, a nie 7 mln zł. Ponadto powinno się uwzględnić w tym porównaniu również taki kraj, jak Hiszpania, która całkowicie zlikwidowała opłaty od urządzeń i nośników. Oczywiście w Hiszpanii dalej można uzyskać rekompensatę za straty spowodowane dozwolonym użytkiem prywatnym. Wypłaca je państwo, pod jednym warunkiem. Trzeba najpierw udowodnić, że poniosło się taką stratę i wyliczyć jej wielkość. Moim prywatnym zdaniem jest to rozwiązanie idealne, bo zostaje zachowana zasada domniemanej niewinności - mówi przedstawiciel ZIPSEE.

Sonda
Czy sądzisz, że ZAiKS celowo starał się sugerować, że opłaty CL w Polsce to "tylko" 7 mln zł
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Przy okazji Dominik Dobek poruszył inny problem związany z opłatami CL - uderzają we wszystkich nabywców sprzętu, nawet jeśli Ci nabywcy nie kopiują niczego na prywatny użytek. W Polsce "haracz za kopiowanie" przy zakupie sprzętu płacą nawet sądy i policja. 

Oczywiście to nie koniec problemów. Opłaty za kopiowanie są naliczane podwójnie albo potrójnie - przy zakupie nośnika, urządzenia do kopiowania i czasem urządzenia do odtwarzania. Inna rzecz, że opłaty te ustalane są arbitralnie bez żadnych obiektywnych kryteriów. O tym już zresztą pisaliśmy.

Na koniec przedstawię Wam zestawienie finansowe dotyczące wpływów z tytułu opłat CL, jakie dostałem od Dominika Dobka. Czy ZAiKS spróbuje z tym podyskutować? Czy będzie się upierał przy swoich 7 mln zł? Zobaczymy!

Zest a Wienie Finan So We Ozz by di24pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl