Dla najmłodszych Brytyjczyków najpopularniejszym źródłem muzyki jest YouTube. MTV i inne stacje muzyczne powinny się mieć na baczności.
No i stało się. YouTube stał się popularniejszym miejscem słuchania muzyki niż dedykowane do tego kanały, w szczególności MTV. W przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii badań wynika, że wśród młodzieży od 15 do 24 lat odsetek osób słuchających muzyki w internetowym serwisie wynosi 57 procent, podczas gdy korzystających z telewizyjnych kanałów muzycznych jest o 1 punkt procentowy niższy.
Niemniej jednak wśród wszystkich osób powyżej 15. roku życia nadal popularniejszym źródłem muzyki pozostaje telewizja. Odsetek ten rośnie wraz z wiekiem - podaje BBC News.
Badania dowiodły także, że słuchanie muzyki w sieci może mieć pozytywny wpływ na poziom sprzedaży muzyki w formie tradycyjnej. Połowa osób, które obejrzały muzyczne klipy w internecie, udała się następnie do sklepów, by zakupić płyty CD czy DVD lub kupowała muzykę w sklepach internetowych. Nie wiadomo, czy stałoby się tak, gdyby osoby te wcześniej nie miały styczności z muzyką danego artysty. Kolejne 7 procent osób kupiło bilety na koncerty.
Ankietowanych zapytano także, co sądzą o ostatnim ruchu YouTube, który usunął w Wielkiej Brytanii nagrania muzyczne, co do których nie osiągnął porozumienia z PRS. 47 procent osób uznało te działania za uzasadnione, 28 procent było im przeciwnych.
Badanie przeprowadzono w marcu 2009 roku na grupie około 1500 mieszkańców Wielkiej Brytanii w wieku powyżej 15 lat.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*