Wytwórnie przegrały z chińską wyszukiwarką
Baidu.com nie jest odpowiedzialne za łamanie praw autorskich - uznał sąd apelacyjny w Pekinie i oddalił pozew złożony przez EMI, Universal, Warner i Sony BMG. Linia obrony, która w przypadku Yahoo! była niewystarczająca, pozwoliła chińskiemu graczowi na ostateczne uniknięcie odpowiedzialności.
W 2005 r. główne wytwórnie muzyczne pozwały właścicieli dominującej na rynku chińskim wyszukiwarki twierdząc, iż tworząc zaawansowaną funkcję wyszukiwania plików mp3 świadomie ułatwiają i przyczyniają się do łamania praw autorskich przez internautów.
W pozwie uwzględniono 137 plików z utworami muzycznymi należącymi do pozywających, które dostępne były do darmowego pobrania. Wytwórnie domagały się z tego tytułu od chińskiej firmy przeprosin i odszkodowania w wysokości 1,67 miliona juanów (około 150 tys. euro).
Baidu odrzucało zarzuty twierdząc, iż dostarcza jedynie wyniki wyszukiwania i nie może odpowiadać za to, co znajduje się na serwerach innych serwisów internetowych. Stanowisko firmy podzielił sąd apelacyjny, który podtrzymał uniewinniający wyrok sądu niższej instancji z listopada ub.r.
Decyzja sądu może być zaskakująca, jeśli pod uwagę weźmiemy postanowienie, jakie sędziowie w Pekinie wydali dwa tygodnie temu w sprawie Yahoo! China. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego (IFPI) postawiła wówczas amerykańskiemu portalowi podobne zarzuty.
Yahoo! broniło się identycznie jak Baidu, twierdząc, że dostarcza jedynie wyników wyszukiwania i nie może odpowiadać za pliki utrzymywane na cudzych serwerach. Sąd uznał jednak zarzuty IFPI za zasadne i nakazał portalowi wypłatę odszkodowania w wysokości 210 tysięcy juanów (20 tysięcy euro).