Jak daleko można się posunąć w modyfikowaniu własnego ciała?
reklama
Rich Lee, znany jako fan modyfikacji własnego ciała i wyposażania go w dodatkowe zmysły, tym razem zdecydował się wdrożyć kolejny ciekawy pomysł: niewidzialne słuchawki, a przynajmniej takie, których nie widać na pierwszy rzut oka.
Zwyczajny człowiek, który chciałby zastosować niewidoczne dla innych słuchawki, sięgnąłby po jedno z miniaturowych urządzeń, którym bezprzewodowo można przekazywać muzykę. Lee wybrał jednak charakterystyczną dla siebie drogę i postanowił po prostu "wbudować" w siebie słuchawki.
Rozwiązanie fana modyfikacji własnego ciała jest prostsze, niż mogłoby się to wydawać. Zdecydował się on po prostu na wszczepienie w okolicach uszu dwóch magnesów, które poruszając się, przekazują dźwięki bezpośrednio do ucha (nieco na wzór Google Glass).
Aby magnesy faktycznie się poruszały, Lee przygotował niemałą cewkę zakładaną na szyję. W tym przypadku niezbędny był również mały wzmacniasz, bowiem odległość magnesów od cewki to co najmniej kilkanaście centymetrów. Silne pole magnetyczne wokół głowy zdaje się nie przerażać niecodziennego badacza.
Niewielkie blizny w okolicach uszu są niemal niezauważalne, podobnie zresztą jak cewka ukryta pod ubraniem. Lee zdradza, że choć całość nadaje się do odtwarzania muzyki, jemu bardziej przypadły do gustu zastosowania związane z nawigacją. Co do przyszłych planów, Lee chce się skupić na echolokalizacji, by bez konieczności używania oczu móc odczuwać otoczenie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|