fot. - Nautilus - energooszędny superkomputer

Nautilus zużywa 34,63 kW energii, podczas gdy superkomputer Roadrunner (1. miejsce w TOP 500, czyli najbardziej wydajnych maszyn) potrzebuje aż 2483,47 kW mocy. W przypadku Nautilusa oszczędność niestety nie idzie w parze z wydajnością - maszyna ta zajmuje dopiero 221 miejsce na liście TOP 500 superkomputerów. Inny polski superkomputer - Galera, znajdujący się w gdańskim TASK-u, zużywa 504 kW energii i znalazł się na 260. miejscu w Green 500, ale na liście TOP 500 zajmuje 107.

Warszawski Nautilus jest komputerem hybrydowym, czyli analogowo-cyfrowym. Komputer analogowy jest bardzo szybki, ale niezbyt dokładny. Z kolei komputer cyfrowy posiada algorytmy zwiększające dokładność obliczeń. Maszyny hybrydowe, jak Nautilus, są - według IBM - "mądrzejsze" od zwykłych systemów, ponieważ mogą osiągnąć większą wydajność przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia energii.

Nautilus działa na systemie Linux i jest oparty na serwerach Blade QS22. Warszawski superkomputer zbudowany jest w oparciu o dwa procesory PowerXCell8i osiągające ponad 200 GFlops wydajności, posiadają 8 GB pamięci RAM, 2-portowe karty sieciowe DDR Infiniband oraz wielofunkcyjny przełącznik Voltaire Grid Director 2012 o 120 portach. Nautilus produkuje ponad 536 Megaflopów (miliony operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę) na 1 wat.

Główne obszary badań planowanych dla Nautilusa obejmują: komputerowe wizualizacje, diagnostykę obrazową, astrofizykę, bioinformatykę, symulacje przepływu płynów oraz prognozowanie pogody - poinformował IBM.