Byłam nad "polskim" morzem. Chyba jako jedyna, bo większość Polaków wydawała zarobione w ciągu roku pieniądze za granicą. I coraz chętniej wymieniała je w e-kantorach. Ich właściciele już przywykli do większego zainteresowania wymianą walut podczas wakacji. Jak podaje Newseria, podczas wakacji wymieniliśmy 5 mld zł w e-kantorach.
Wśród wymieniających jest mój kuzyn – jeden z fanów internetu dającego mu możliwość kupowania taniej. On z kolei był w Portugalii.
- Konto walutowe, konto złotowe, przelewy robisz w necie i masz 6-8% taniej niż w banku czy w kantorze w markecie.
- Ile wymieniłeś? - pytam.
- 5000 - odpowiada i chyba mówi prawdę.
Średnia wartość transakcji w e-kantorze to, zależnie od operatora, od 3000 do 7000 zł.
Kuzyn, wraz z innymi fanami e-kantorów, ma ich do wyboru już 50. Jak podał wiceprezes Cinkciarz.pl, Piotr Kiciński, w 2013 roku obrót wszystkich kantorów internetowych w Polsce wyniósł ok. 20 mld zł. Będzie coraz wyższy. Currency One mówią o wzroście 23% w ujęciu rok do roku, inne e-kantory, szczególnie te mniejsze, zwiększyły obroty nawet kilkukrotnie. Najwięcej dzieje się w czasie wakacji. Wtedy też nasila się polowanie na klienta.
- W sezonie wakacyjnym ilość transakcji wzrosła o ok. 20%. Trzeba jednak uwzględnić promocję kursów fx aktywowaną wraz z początkiem czerwca dla nowych użytkowników kantoru - precyzuje Piotr Hajda, specjalista ds. marketingu WymieniajTaniej.pl. Na potęgę wymieniali też pieniądze klienci Currency One – według badań własnych operatora zawarli 370 tys. transakcji o łącznej wartości 2,7 mld zł (dane z Newserii). Inkantor.pl zwraca też uwagę na rosnące zainteresowanie Polaków walutowymi kartami przedpłaconymi, które zwiększają bezpieczeństwo pieniędzy za granicą.
Udział Walutomatu i internetowykantor.pl oszacowany jest przez operatora tych kantorów na ok. 50% rynku, na Cinkciarz.pl (według informacji portalu) przypada ok. 35%. Widzimy postępujący trend wzrostu obrotów najsilniejszych kantorów z najlepszą ofertą produktową oraz gwarantujących dostęp do usług tak z poziomu serwisu internetowego, jak i natywnych aplikacji mobilnych - mówi Piotr Kiciński. Według niego sprawi to, że rynek będzie się koncentrował wokół najsilniejszych graczy. Jednak klienci mogą spodziewać się twardej walki o swoje portfele.
Mniejsi operatorzy nie dają się spychać na margines rozgrywki o uwagę klienta. Zwykle sięgają po trzy atuty - jakość obsługi, promocje i kursy konkurencyjne także wobec oferty większych e-kantorów. Obliczyliśmy, że kupując 5 tys. franków w promocji fx, można zaoszczędzić ok. 150 zł w porównaniu do zwykłego kursu jednego z większych e-kantorów – zdradza Piotr Hajda. - Zwiększamy swój udział w rynku, pozyskując nowych klientów m.in. za sprawą promocji inicjacyjnej, która umożliwia jednorazową wymianę euro, dolara, franka bądź funta bez marży wliczanej w kurs.
Kuzyn już zaciera ręce :)
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|