Square to powstała w lutym 2009 roku firma oferująca dokonywanie płatności kartą kredytową z wykorzystaniem iPhone'a, iPada oraz telefonów pracujących na systemie operacyjnym Android. Do korzystania z tej możliwości potrzebny jest czytnik kart, a także dedykowana aplikacja. Usługa dostępna jest w tym momencie jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych, jednak na tyle szybko zyskuje popularność, że jej ekspansja za granicę wydaje się jedynie kwestią czasu.

>> Czytaj więcej: Square - milion dolarów transakcji po raz pierwszy

Przedsięwzięcie wzbudza zainteresowanie potencjalnych inwestorów. Firmie udało się na początku stycznia pozyskać 27,5 mln dolarów, co wyceniło firmę na około 240 mln dolarów. Teraz w interes ten postanowiła wejść także Visa - jeden z globalnych  liderów na rynku płatności. O jej zaangażowaniu w niewiadomej wysokości donosi serwis TechCrunch.

Firma zakładała, że w pierwszym kwartale br. zrealizuje płatności w wysokości 40 mln dolarów, kwota ta okazała się jednak znacznie wyższa i wyniosła 66 mln dolarów. W drugim kwartale powinna być trzy razy wyższa. Czy jest więc, o co się bić? W porównaniu z wartościami transakcji, jakie każdego dnia realizuje Visa, Square ma minimalne znaczenie.

Jest jednak szansą na dotarcie do 27 milionów małych amerykańskich firm, które w tym momencie nie akceptują płatności kartami. Square może im to umożliwić przy minimalnych kosztach, płatność ponadto otrzymywana jest prawie natychmiast, co dla najmniejszych przedsiębiorstw nie jest bez znaczenia. Visa, dzięki tej inwestycji, zyskuje dostęp do innowacyjnej technologii, a także wpływ na dalszy rozwój.

Square niewątpliwie zyska na prestiżu, mając za sobą poparcie tak dużej firmy, jaką jest Visa. Może jej to pomóc w szybkim zdobywaniu rynku. Mobilne płatności przykuwają uwagę także i innych graczy, jako że dają także ogromne możliwości rozwoju w krajach rozwijających się, gdzie telefony komórkowe są dość powszechne, a o sieć bankową czy też punkty akceptujące płatności kartami trudno.

>> Czytaj także: Płatności mobilne głównie w krajach rozwijających się