Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Listy Czytelników

Do jednego z naszych Czytelników, właściciela małej firmy IT, zadzwonił przedstawiciel innej firmy, oferując sprzedaż używanego oprogramowania, którego producentem jest Microsoft. "Chciałbym zapytać się, czy taki proceder, w oparciu o «jakąś» dyrektywę UE (na którą powoływał się ten Pan), jest w ogóle możliwy? Czy to może próba naciągnięcia?" - napisał Czytelnik w liście do redakcji Dziennika Internautów.

Odwiedziliśmy stronę WWW firmy oferującej używane oprogramowanie, gdzie zamieszczono m.in. fragment wspomnianej przez Czytelnika dyrektywy, zgodnie z którą

Pierwsza sprzedaż na obszarze Wspólnoty oryginału utworu lub jego kopii przez podmiot praw autorskich lub za jego zezwoleniem wyczerpuje całkowicie prawo do kontrolowania odprzedaży tego przedmiotu na obszarze Wspólnoty.
(zob. Dyrektywa 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym)

Z uwagi na to, że w omawianym przypadku chodziło głównie o oprogramowanie Microsoftu, poprosiliśmy o treściwy komentarz przedstawicielkę tej właśnie firmy.

Joanna Frąckowiak, PR Manager polskiego oddziału Microsoftu, przesłała nam dziś stosowne wyjaśnienia dotyczące niektórych aspektów nabywania tzw. oprogramowania „z drugiej ręki”.
Microsoft rozprowadza swoje programy w oparciu o:

  • licencje na produkty FPP (Full Packaged Products, czyli zapakowane w folię pudełka zawierające licencjonowane produkty),
  • licencje na produkty OEM (Original Equipment Manufacturer Products, czyli produkty, które są przypisane do sprzętu),
  • Volume Licenses, czyli licencje grupowe (np. OPEN, Select, EA).

Towarzyszące im umowy (EULA bądź na licencje grupowe) zawierają wszystkie warunki używania, w tym postanowienia regulujące przenoszalność prawa używania oprogramowania.

Możliwość przeniesienia prawa używania/zwielokrotniania oprogramowania

Prawo autorskie przyznaje producentowi oprogramowania:

  1. wyłączne prawo do zwielokrotniania egzemplarzy oprogramowania,
  2. wyłączne prawo do dystrybucji oprogramowania.

Jak wynika z uzyskanych przez nas wyjaśnień, prawo producenta do zezwalania na dalszą sprzedaż egzemplarza oprogramowania (tj. fizycznego nośnika z programem) wyczerpuje się po wprowadzeniu takiego egzemplarza na terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Z kolei prawo producenta do kontroli zwielokrotniania egzemplarzy (w tym pierwszego skopiowania mającego miejsce podczas procesu instalacyjnego oraz tymczasowego kopiowania w trakcie używania oprogramowania) nie wyczerpuje się nigdy.

Zgodnie z polskim prawem tzw. wyczerpanie prawa dystrybucji dotyczy jedynie konkretnych fizycznych egzemplarzy oprogramowania, które zostały pierwotnie wprowadzone na rynek przez uprawnionego lub za jego zgodą - czytamy w wyjaśnieniu przesłanym do redakcji DI.

Oto kilka wskazówek, na co powinni zawsze zwracać uwagę klienci mający do czynienia z używanymi programami Microsoftu:

  • Należy poprosić o udostępnienie do wglądu oraz dokładnie sprawdzić wszystkie dokumenty licencyjne oraz komponenty produktu oferowane do sprzedaży z drugiej ręki.

  • Należy uważać na dokumenty licencyjne, które użytkownik oprogramowania może sam wydrukować, a które nie pochodzą od Microsoftu. Użytkownik oprogramowania musi być w stanie udowodnić, że nabył prawo używania oprogramowania w sposób legalny. Przy kupnie używanego oprogramowania/licencji oznacza to, że kupujący musi być w stanie ustalić:
    — tożsamość pierwotnego użytkownika (licencjobiorcy),
    — jak i za czyim pośrednictwem (chodzi o wszystkich możliwych poprzednich licencjobiorców) oprogramowanie/licencja została przeniesiona na rzecz kupującego.

  • Należy sprawdzić warunki odpowiedniej umowy Microsoft EULA lub umowy na licencję grupową pod kątem możliwości przeniesienia prawa używania oprogramowania (licencji) na innego użytkownika.

  • Należy skontaktować się z Microsoftem w celu sprawdzenia, czy używane produkty i licencje oferowane do sprzedaży są autentyczne/oryginalne, zostały wyprodukowane przez Microsoft. Należy też upewnić się, że otrzymuje się kompletny produkt/licencję, np. w przypadku produktów FPP i OEM kupujący powinien w większości przypadków otrzymać nośnik, instrukcję oraz Certyfikat Autentyczności (Certificate of Authenticity – COA). Najlepiej byłoby, gdyby kupujący otrzymał kopię oryginalnej faktury w celu zabezpieczenia się przed manipulacjami i fałszerstwami (jest to zalecane, ale nie obowiązkowe).

  • Jeżeli warunki odpowiedniej umowy Microsoft EULA lub umowy na licencję grupową pozwalają na przeniesienie oprogramowania/licencji z pierwszego użytkownika/licencjobiorcy na innego, należy zwrócić baczną uwagę na to:
    — czy pierwszy użytkownik faktycznie przeniósł prawa używania oprogramowania zgodnie z warunkami umowy Microsoft EULA lub umowy na licencję grupową,
    czy wszystkie egzemplarze oprogramowania pierwotnie zainstalowane i używane przez pierwszego użytkownika zostały faktycznie usunięte.

  • Jeżeli umowa Microsoft EULA lub umowa na licencję grupową zabrania przeniesienia prawa do korzystania z oprogramowania z pierwszego użytkownika na innego, to używanie oprogramowania przeniesionego z naruszeniem tych warunków stanowi naruszenie prawa autorskiego.

>> Czytaj także: Składasz samodzielnie komputer? Możesz kupić Windows w wersji OEM


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl

UWAGA: UWAGA: Wybrane listy, przesłane do redakcji Dziennika Internautów, publikujemy, by umożliwić ich autorom dotarcie do szerszego grona odbiorców. Czytelnicy mogą podzielać zawarte w nich poglądy lub mieć odmienne zdanie - zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach. Treści publikowanych listów mogą zawierać prywatne poglądy internautów, które nie odzwierciedlają poglądów redakcji DI. Listy prosimy kierować na adres: listy@di.com.pl