Odtwarzacze MP3 mogą prowadzić do głuchoty, a towarzyszące im słuchawki mogą zakłócać pracę urządzeń służących do regulacji rytmu bicia serca. Zażywając muzycznej rozrywki, miejmy na uwadze zdrowie własne oraz innych.
reklama
Z wyników badań wykonanych przez Amerykańskie Stowarzyszenie Sercowe wynika, że osoby korzystające z rozruszników serca oraz wszczepionych defibrylatorów winny zwrócić szczególną uwagę na słuchawki od swoich odtwarzaczy MP3. Jak się bowiem okazało, mogą one zakłócać pracę tych urządzeń.
Najnowsze doniesienia lekarzy zostały zaprezentowane na sesji Stowarzyszenia, która odbyła się pod koniec zeszłego tygodnia w Nowym Orleanie. Niedawno Komisja Europejska podjęła kroki mające na celu zmniejszenie szkód, jakie może spowodować głośne słuchanie muzyki z odtwarzaczy MP3.
Naukowcy zbadali wpływ, jaki mogą mieć magnesy neodymowe, powszechnie występujące w zestawach słuchawkowych. Okazało się, że umiejscowienie ich w pobliżu rozrusznika lub defibrylatora może uniemożliwić im wykrywanie nienormalnych rytmów serca, które winny korygować.
Badanie polegało na umieszczeniu słuchawek w miejscu, gdzie wszczepione są urządzenia. Zaburzenia ich pracy zaobserwowano u 14 z 60 pacjentów (23%). Znacznie większy wpływ zaobserwowano w przypadku pacjentów z defibrylatorami - blisko 1/3 urządzeń nie pracowała tak, jak powinna. Żadnych zakłóceń tego typu nie powodują same odtwarzacze ani telefony komórkowe.
Aby bezpiecznie korzystać ze słuchawek należy je trzymać w odległości nie mniejszej niż 3 centymetry od miejsca, gdzie znajduje się wszczepione urządzenie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*