Utylizacja płytek drukowanych bez spalania
Chińsy naukowcy wynaleźli nową metodę utylizowania płytek drukowanych (PCB), która pozwala na odzyskanie cennego metalu z płytki bez konieczności produkcji toksycznych gazów - donosi NewScientist. Ponieważ wzrost w produkcji płytek drukowanych jest ogromny, to metoda ta może mieć w przyszłości duże znaczenie.
reklama
W związku z modą na elektronikę osobistą światowy wzrost produkcji płytek drukowanych PCB wynosi 9% rocznie. Tylko Chiny i Tajwan produkują 200 mln metrów kwadratowych takich płytek.
Kiedy urządzenia elektroniczne zawierające płytki zostaną już zużyte, to albo trafiają one na śmietnik (uwalniając do gleby i wody szkodliwe związki) albo odzyskuje się z nich metale (np. miedź) poprzez wypalanie warstwy izolującej. Powoduje to oczywiście uwolnienie szkodliwych związków do atmosfery.
Naukowcy z Shanghai Jiao Tong University znaleźli nową metodę utylizacji, która polega na rozbijaniu płytek i korzystaniu silnego pola elektrycznego do oddzielenia elementów metalowych od niemetalowych, które różni oczywiście zdolność do przewodzenia energii elektrycznej. Elementy niemetalowe mogą być później przetworzone na płyty i użyte jako materiały budowlane. Metale są odzyskiwane po oczyszczeniu.
Naukowcy eksperymentowali już z górą elektronicznego śmiecia o masie 400 kilogramów. Specjalna maszyna rozbiła płytki w czasie próby na elementy o średnicy ok. 1 milimetra.
Zdaniem Dereka Fraya z Uniwersytetu w Cambridge metoda wydaje się obiecująca, ale trzeba rozważyć jeszcze inne czynniki, zanim uzna się ją za lepszą. Frey twierdzi, że dotychczasowe metody pozwalają na odzyskanie metali innych niż miedź. Poza tym metody kruszenia i oczyszczania metali zaproponowane przez chińskich naukowców wymagają sporo energii a to wiąże się... z emisją gazów do atmosfery.