Coraz powszechniejszym zwyczajem staje się rozsyłanie do polskich firm spamu przy użyciu faksu, oczywiście bez żadnej zgody na otrzymywanie ofert reklamowych - poinformował jeden z Czytelników Dziennika Internautów. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z UOKiK oraz UKE.
reklama
Powoli dochodzi tutaj do nadużyć, w nocy na faxach w wielu firmach drukowanych jest czasem kilkanaście stron reklam, które rano trzeba wyrzucać do kosza - napisał Czytelnik, prosząc o uzyskanie w tej sprawie opinii stosownych urzędów.
Dziennik Internautów zwrócił się najpierw do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Piotr Dziubak, rzecznik prasowy UKE, poinformował, że zgodnie z art. 10 Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do wybranego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej. Informacja handlowa może zostać przesłana, jeżeli odbiorca wiadomości wyraził zgodę na jej otrzymywanie.
Zatem "spam" należy rozumieć jako informację (niekoniecznie handlową) przesłaną drogą elektroniczną, która spełnia łącznie następujące warunki:
Warto podkreślić, że zgoda każdego z nas w myśl art. 4.1 ww. ustawy nie może być domniemana lub dorozumiana z oświadczenia woli o innej treści i może być odwołana w każdym czasie.
Organem kompetentnym w opisanej sprawie jest Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Każdy może zgłosić Prezesowi UOKiK na piśmie zawiadomienie dotyczące podejrzenia stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów. Zawiadomienie powinno zawierać opis stanu faktycznego wraz z dołączeniem dokumentów, które mogą stanowić dowód w sprawie - poinformował Dziubak.
O opinię w tej sprawie Dziennik Internautów poprosił też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Maciej Chmielowski z UOKiK poinformował, że podobnie jak w przypadku spamu rozsyłanego mailowo, niedozwolone jest również przesyłanie niechcianej korespondencji za pomocą faksu.
Zgodnie bowiem z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym zabronione jest ”uciążliwe i niewywołane działaniem albo zaniechaniem konsumenta nakłanianie do nabycia produktów przez telefon, faks, pocztę elektroniczną lub inne środki porozumiewania się na odległość, z wyjątkiem przypadków egzekwowania zobowiązań umownych, w zakresie dozwolonym przez obowiązujące przepisy”.
Co może zrobić odbiorca niechcianej korespondencji? Przede wszystkim - jak doradza przedstawiciel UOKiK - powinien skontaktować się z jej nadawcą i zastrzec, że nie chce otrzymywać żadnych przesyłek.
Ponadto wspomniana wyżej ustawa daje konsumentowi możliwość samodzielnego dochodzenia swoich praw przed sądem. Ułatwieniem jest przeniesieniu ciężaru dowodu na przedsiębiorcę - napisał Chmielowski. W interesującym nas przypadku pozwany przedsiębiorca musiałby udowodnić, że jego działanie nie było uciążliwym nakłanianiem za pomocą faksu nabycia określonych produktów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|