Troska o dane osób ważniejsza niż interes administratora - przestrzega Prezes UODO Mirosław Wróblewski, który nałożył administracyjne kary pieniężne na dwa banki - Santander Bank Polska S.A. oraz Toyota Bank Polska S.A. Zobacz, jak administratorzy danych tłumaczyli brak zgłoszeń naruszenia ochrony danych.
reklama
Prezes UODO o naruszeniu ochrony danych osobowych w Santander Bank Polska S.A. dowiedział się z mediów… Polegało ono na upublicznieniu dokumentów bankowych, znajdujących się w porzuconej na jednym z osiedli przesyłce, po tym jak została ona wcześniej skradziona firmie kurierskiej.
Administrator danych tłumaczył, że nie zgłosił tego naruszenia, gdyż przesyłka została odnaleziona przez jedną zidentyfikowaną osobę w krótkim czasie, po jej utracie przez kuriera.
Prezes UODO w swojej decyzji wskazał jednak, że w przypadku wystąpienia naruszenia ochrony danych, oceny ryzyka naruszenia praw lub wolności osoby fizycznej powinno się dokonać przez pryzmat osoby zagrożonej, a nie interesów administratora.
Zaznaczył przy tym, że brak zawiadomienia o naruszeniu ochrony danych osobowych osób dotkniętych tym naruszeniem, w przypadku wystąpienia wysokiego ryzyka naruszenia ich praw lub wolności, pozbawia je
nie tylko możliwości odpowiedniej reakcji na naruszenie,
ale również możliwości dokonania samodzielnej oceny naruszenia, które może powodować dla nich poważne konsekwencje.
Brak zgłoszenia naruszenia ochrony danych osobowych Prezesowi UODO pozbawia z kolei organ nadzorczy:
możliwości odpowiedniej reakcji na naruszenie, a więc oceny ryzyka naruszenia dla praw lub wolności osoby fizycznej,
ale również szansy na weryfikację, czy administrator zastosował właściwe środki w celu zaradzenia naruszeniu i zminimalizowania negatywnych skutków dla osób, których dane dotyczą.
Organ nie jest wówczas w stanie ocenić czy administrator zastosował odpowiednie środki bezpieczeństwa w celu zminimalizowania ryzyka ponownego wystąpienia naruszenia.
Prezes UODO w toku postępowania uznał też, że bez znaczenia jest również to, że dane zostały udostępnione tylko jednej zidentyfikowanej osobie.
Liczy się bowiem fakt, że przesyłka została odnaleziona przez tę osobę.
Ponadto administrator nie ma pewności, ile osób mogło wcześniej mieć dostęp do porzuconej przesyłki.
Sam fakt kradzieży przesyłki powinien wpłynąć na właściwą i adekwatną do okoliczności ocenę tego incydentu, w tym ocenę pod kątem ryzyka naruszenia praw lub wolności osób fizycznych.
Przy ustalaniu wymiaru kary organ nadzorczy wskazał ponadto, że jest to kolejne naruszenie ochrony danych osobowych, które zostało stwierdzone u tego administratora.
Prezes UODO, decyzją z dnia 19 stycznia 2022 r. (sygn. DKN.5131.33.2021) z uwagi na naruszenie obowiązku wynikającego z art. 34 ust. 1 RODO tj. obowiązku zawiadomienia o naruszeniu osób, których dane dotyczą, nałożył na Santander Bank Polska S.A. administracyjną karę pieniężną w wysokości 545 tys. zł.
Oprócz wspomnianej kary, Prezes UODO nakazał administratorowi powiadomienie osób, których dotyczy to naruszenie w ciągu trzech dni od daty otrzymania decyzji.
W tym przypadku kara wyniosła 78 tys. zł i została nałożona za niezgłoszenie Prezesowi UODO naruszenia ochrony danych osobowych bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie 72 godzin po stwierdzeniu naruszenia.
Naruszenie polegało na wysłaniu przez bank danych osoby do nieuprawnionego odbiorcy. Zakres danych, zawartych w korespondencji, powodował wystąpienie wysokiego ryzyka dla praw i wolności osoby, której dane ujawniono (np. ryzyko kradzieży tożsamości).
Z pełną treścią obu decyzji Prezesa UODO, nakładających kary na administratorów w opisanych sprawach, można zapoznać się na stronach UODO:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|