Wiele osób docenia umiejętność programowania, ale znacznie mniej wierzy w to, że można tej umiejętności uczyć od najmłodszych lat. Okazuje się, że jednak można. W Estonii zajęcia z programowania dla siedmiolatków i ośmiolatków są prowadzone od dwóch lat. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii i warto zaznaczyć, że na Wyspach proponowano nauczanie programowania nawet od lat 5.

Warto wiedzieć, że w Polsce ta idea też jest realizowana w ramach programu Mistrzowie Kodowania, w którym uczestniczy 200 szkół z całej Polski. Inicjatorem programu jest firma Samsung Electronics Polska we współpracy z Centrum Edukacji Obywatelskiej, Ośrodkiem Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie oraz Stowarzyszeniem "Rodzice w Edukacji". 

Jak programują dzieciaki?

W ramach zajęć dzieci uczą się programowania w języku Scratch. Oczywiście znajdą się krytycy, którzy powiedzą, że należało wybrać inny język. Celem programu nie jest jednak przekazanie dzieciom kompetencji zawodowych, ale ogólne pobudzenie ich do zajmowania się programowaniem.

- Nie wiedząc praktycznie nic na temat zawodów przyszłości, ale mając świadomość, że będą oparte na technologii, staramy się edukować dzieci i młodzież. Chcemy redukować pasywny odbiór technologii i internetu i tworzyć aktywne postawy w technologii - wyjaśniła Blanka Fijołek, przedstawicielka Samsunga, w wypowiedzi dla agencji Newseria.

Po kilku modułach lekcyjnych dzieci są w stanie tworzyć własne gry. W kolejnym semestrze uczniowie będą tworzyć inne aplikacje. Program ma wykształcić w dzieciach także umiejętność analitycznego myślenia oraz pracy zespołowej.

Potrzeba narzędzi do nauczania

Warto w tym miejscu dodać, że im częściej będą podejmowane próby uczenia dzieci programowania, tym więcej da się wypracować wiedzy o tym, jak to robić. Potrzebne są również narzędzia do tego celu i wcale nie musi to być tylko język Scratch.

W ubiegłym roku Dziennik Internautów opisywał grę CodeSpells, która wymaga od gracza formułowania magicznych zaklęć w języku Java. Testy potwierdziły, że dzieci nie zniechęcały się do gry w razie wystąpienia trudności. Mało tego, starały się eksperymentować z kodem i znajdowały kreatywne rozwiązania problemów.

Niestety takich narzędzi edukacyjnych ciągle jest mało. Z czasem będzie ich coraz więcej, ale najpierw musimy ogólnie założyć, że istnieje potrzeba uczenia dzieci programowania. Nikt już dziś nie wątpi w sens nauczania czytania i pisania. Dziecko przy komputerze też nikogo już nie dziwi. Dlaczego to dziecko nie miałoby programować?

Czytaj także: Uczą się angielskiego, rozmawiając ze staruszkami przez internet