Trudno znaleźć osobę, która byłaby w pełni usatysfakcjonowana długością pracy jej smartfona na jednym ładowaniu. Czy nowa generacja ubrań na zawsze rozwiąże ten problem?
reklama
Rozwiązanie Power Pocket umożliwia generowanie energii, która powstaje w wyniku uginania się różnego rodzaju ubrań - na przykład kieszeni spodni czy bocznej ściany torby. Całość wydaje się wręcz idealna do ładowania elektronicznych gadżetów.
Specjalną wkładkę umieścić można na stałe, jednak projekt zakłada również używanie tymczasowych ładowarek tego typu, które potrafią zamieniać ciepło na energię elektryczną. Power Pocket umożliwi wykonywanie rozmów telefonicznych przez około 11 godzin, przy czym parametr ten może się zdecydowanie różnić zależnie od modelu telefonu.
W tworzenie nowych ładowarek zaangażowani są naukowcy z University of Southampton, a także gigant telekomunikacyjny Vodafone, co bardzo pozytywnie rokuje. Obecnie skupiamy się na dwóch wersjach Power Pocketa - termoelektrycznej oraz wykorzystującej energię kinetyczną - mówi profesor Stephen Beeby.
Rozwiązanie nie jest niestety idealne, bo wykorzystana raz wkładka nie będzie się nadawała do dalszego użytku. Zdecydowanie jest to jednak rozwiązanie wygodniejsze niż konieczność noszenia ze sobą ładowarki na wakacyjnych wyjazdach czy posiadanie dodatkowych akumulatorków.
- Mamy nadzieję, że rozwiązanie umożliwi zasilanie telefonów i pozwoli użytkownikom rozmawiać oraz wysyłać wiadomości w okresie trwania różnego rodzaju festiwali - powiedział Christian Cull z firmy Vodafone. Całość ma zostać zaprezentowana użytkownikom już w najbliższych dniach.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Google ukarze witryny, które mają słabe wersje mobilne. Lepiej późno niż wcale
|
|
|
|
|
|