75 milionów dolarów dziennie domagają się twórcy komunikatora Skype tytułem odszkodowania za naruszenie praw autorskich. Może to opóźnić transakcję przejęcia firmy przez nowych inwestorów.
Na początku września Dziennik Internautów poinformował o zawarciu umowy pomiędzy Silver Lake Partners a eBay Inc., na mocy której pierwsza z firm nabyła 65 proc. udziałów w Skype, liderze rynku telefonii internetowej. Wartość transakcji to 1,9 miliardów dolarów. Teraz jednak stanęła ona pod znakiem zapytania.
Twórcy komunikatora - Niklas Zennström oraz Janus Friis - złożyli w jednym z sądów stanu Kalifornia pozew przeciwko obecnemu właścicielowi programu. Udowadniają oni, że Skype narusza ich prawa autorskie, za co domagać się chcą 75 milionów dolarów dziennie. Jest prawdopodobne, że opóźni to negocjacje z potencjalnym nowym właścicielem komunikatora - informuje BusinessWeek.
Zennström i Friis, po odejściu ze Skype'a, założyli nową firmę - Joltid - zajmującą się p2p. Jej rzecznik podkreślił, że firma będzie walczyć o ochronę praw do technologii, które stworzyła lub unowocześniła. Z informacji, jakie dotarły do firmy Joltid wynika, że pracownicy Skype zyskali dostęp do chronionego prawem autorskim kodu programu, dokonali niezatwierdzonych zmian, a następnie udostępnili go osobom trzecim.
John Pluhowski, rzecznik eBay Inc., powiedział, że zarzuty wobec jego firmy nie znajdują potwierdzenia w faktach, są także oparte na błędnych przesłankach prawnych - podaje z kolei CNET News.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|