Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

To nie złamanie zasad, to światowa polityka

09-01-2018, 11:08

Jeśli Ty i ja licytujemy się na Twitterze, kto dysponuje poważniejszą śmiercionośną bronią, usunięcie naszych tweetów jest pewne. Ale Ty i ja nie jesteśmy przywódcami światowymi.

Twitter to ulubione medium amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Niedawno (3 stycznia 2018) za jego pomocą postraszył koreańskiego przywódcę Kim Jong-Una , że choć tamten trzyma palec na przycisku odpalających broń nuklearną, to przycisk Trumpa jest większy i działa.

Abstrahując już nawet od retoryki rodem z piaskownicy, taki tweet łamie ogólne zasady panujące na Twitterze. Serwis został zalany (i to nie po raz pierwszy) żądaniami, by usunąć kontrowersyjny wpis, a najlepiej - konto prezydenta. Twitter odpowiada (5 stycznia): nie będziemy usuwać postów ani kont światowych przywódców, bo takie posty mogą mieć znaczenie i ludzie mają prawo o nich wiedzieć

Polityko międzynarodowa, dokąd zmierzasz?

Zobacz, co piszą inne portale:

Twitter na swoim blogu o roli tweetów światowych przywódców

Reuters o szkodliwości "nuklearnego tweeta" dla polityki międzynarodowej

The Guardian o podejściu Twittera na tle innych "przygód" przywódców państwa z mediami społeczościowymi

Po co prezydentowi Trumpowi Twitter, analizuje Quartz Media

(a oto sam kontrowersyjny tweet)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *