Decyzję w tej sprawie podjął jeden z niemieckich sądów. Koreańska firma ma teraz poważny problem - straciła bowiem, przynajmniej czasowo, dostęp do jednego z największych rynków zbytu.
Koreańska firma Samsung Electronics ma bardzo poważny orzech do zgryzienia. Jej najnowszy produkt - tablet Galaxy Tab 10.1 - będzie miał poważne problemy nie tylko z wejściem na rynek australijski, ale także na unijny. Apple wygrała przed Sądem Rejonowym w Düsseldorfie z Samsungiem - u naszych zachodnich sąsiadów zapadła wstępna decyzja o wstrzymaniu sprzedaży urządzenia na terytorium całej Unii Europejskiej, z wyjątkiem Holandii - podaje ZDNet. Powodem takiej decyzji jest naruszenie własności intelektualnej Apple'a, a mianowicie projektu iPada.
Wcześniej Samsung wstrzymał się ze sprzedażą tabletu w Australii, gdyż Apple zarzuciła mu naruszenie dziesięciu patentów. Koreański producent czeka na decyzję sądu. Jeśli wygra, Apple będzie musiała wypłacić odszkodowanie. Australijski oddział Samsunga zapowiedział jednak w zeszłym tygodniu, że Galaxy Tab 10.1 do sklepów powróci już niedługo, jednak w wersji amerykańskiej, której zakaz nie dotyczy.
Decyzja niemieckiego sądu ma rygor natychmiastowej wykonalności na terytorium Republiki Federalnej Niemiec, z pozostałymi państwami Wspólnoty może to jednak potrwać trochę dłużej. Niemniej jednak dla Samsunga jest to bolesny cios - traci ona bowiem dostęp do pół miliardowego rynku potencjalnych konsumentów. Dla Apple'a jest to z kolei szansa na powiększenie swojej przewagi. Zyskać mogą także inni producenci tabletów.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.