Ponad 5 tysięcy polskich serwerów padło ofiarą osławionego Zeusa – trojana, za pomocą którego wyłudzane są dane. To oznacza, że co 14. zaatakowany na świecie serwer znajduje się właśnie u nas.
reklama
Zeus infekował komputery instytucji państwowych i firm w 196 krajach. Skutecznie atakował m.in. Bank of America, NASA, Amazon. W Polsce na cel wziął sobie serwisy banków. Za jego pomocą przestępcy wyłudzali poufne dane dotyczące rachunków bankowych, a następnie okradali konta.
Amerykańska firma zajmująca się bezpieczeństwem sieciowym NetWitness podsumowała szkodliwą działalność jednego z najprężniejszych botnetów (czyli grupy komputerów zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem). Z analiz wynika, że spośród 74 tys. zaatakowanych serwerów te należące do polskich firm i organizacji stanowiły aż 7 proc., a Polska zajęła pod tym względem 7 miejsce.
Jednostka CERT zajmująca się bezpieczeństwem sieciowym przy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej otrzymała w ubiegłym roku ponad 12 mln automatycznych zgłoszeń o zagrożeniach dotyczących polskich sieci. W rocznym raporcie wyraźnie ostrzega właśnie przed Zeusem. Według niej ataki tego trojana na polskie domeny zajęły trzynaste miejsce wśród najpopularniejszych na świecie. Pod największym ostrzałem były iPKO.pl (serwis PKO BP), BSK.com.pl (należący do banku ING) oraz Pekao24.pl (Pekao SA).
Więcej szczegółów w serwisie Forsal.pl w artykule pt. Wirus Zeus: strony ipko.pl, bsk.com.pl i Pekao24.pl pod ostrzałem trojana
Sylwia Czubkowska, Robert Zieliński
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|