Prezes UKE na stronach Urzędu zamieściła obszerne analizę wykonania strategii regulacyjnej. Generalnie Prezes UKE jest zdania, że zmiany jakie zaszły w ciągu ostatnich dwóch lat robią duże wrażenie, choć przyznaje też, że nie wszystkie są wynikiem działalności UKE. 

Wnioski wypływające z analizy zostały podzielone na trzy grupy: telefonia stacjonarna, telefonia ruchoma (komórkowa), internet i inne trendy rynkowe

Telefonia stacjonarna

Wg Prezes UKE na rynku telefonii stacjonarnej da się po dwóch latach działalności zauważyć spadek cen dla wszystkich analizowanych rodzajów połączeń, większą możliwość wyboru oferty oraz intensyfikację walki o klienta.

Przez ostatnie dwa lata spadek cen (uśredniony dla wszystkich rodzajów połączeń dla klienta indywidualnego) wyniósł 30%. Jednocześnie jednak obserwowany jest niewielki spadek średniego przychodu z minuty połączenia (12%). W tym samy czasie średni przychód z minuty połączenia lokalnego spadł o 27%. Segment połączeń lokalnych jest najszybciej kurczącym się obszarem rynku podczas gdy segment połączeń drogich nie zmniejsza się lub nawet rośnie (w przypadku połączeń stacjonarne-komórkowe).

Ważnym wnioskiem płynącym z analizy jest liczba minut rozmów klientów indywidualnych rozpoczynanych w sieci stacjonarnej. Udział operatorów alternatywnych w tym zestawieniu wzrósł o ponad 124%, co można uznać za objaw tego, iż abonenci mają realnie większy wybór co do operatora.

Według Anny Streżyńskiej powyższe zmiany zaobserwowane na rynku klientów indywidualnych są w dużej części następstwem działań UKE. Oferty ramowe oraz szereg decyzji wymuszających łączenie sieci operatora zasiedziałego z sieciami operatorów alternatywnych doprowadziły do realnych obniżek cen oraz większej konkurencyjności na rynku.

Telefonia Komórkowa

Jeśli chodzi o rynek telefonii komórkowej, to przez ostanie dwa lata dało się na nim zaobserwować spadek cen i większą konkurencyjność. W analizowanym okresie uśredniona cena za minutę połączenia z telefonu komórkowego spadła o ok. 56%.

Godne odnotowania jest to, że w strategii regulacyjnej jednym z celów był komórkowy roaming krajowy, ale do współpracy pomiędzy operatorami telefonii ruchomej doszło bez prawnej ingerencji UKE. Zdecydowany wpływ na rynek miały natomiast decyzje UKE w obszarze cen. W szczególności chodzi o określenie maksymalnych cen połączeń międzyoperatorskich na połączenia z telefonów stacjonarnych na telefony komórkowe (F2M).

Internet

Na rynku dostępu do internetu dało się zaobserwować następujące zmiany: wzrost liczby łączy szerokopasmowych (powyżej 144 kbs), spadek cen za łącza, większą konkurencyjność rynku oraz większą liczbę dostawców.

Liczba łączy szerokopasmowych w analizowanym okresie wzrosła ponad 5-krotnie! Jeśli chodzi o spadek cen za łącze, to zgodnie z danymi TP średnia cena za jedno statystyczne łącze szerokopasmowe spadła o 43,58% na koniec analizowanego okresu. Równocześnie statystyczne łącze stało się łączem o większej przepustowości.

Na uwagę zasługuje też fakt bardzo szybkiego wzrostu technologii mobilnego dostępu do internetu. Według oszacowań na podstawie danych przekazanych przez operatorów na koniec III kwartału 2007 w Polsce aktywnych było ponad 600 000 takich dostępów.

Warto także dodać, że w stosunku do końca roku 2005 o ponad 168% wzrosła liczba szerokopasmowych dostępów internetowych świadczonych przez telewizje kablowe, na koniec roku 2007.

Anna Streżyńska uważa, że z punktu widzenia jej działalności ważne jest wdrożenie tzw. BSA czyli dostępu do internetu za pomocą sieci TP, oferowanego przez operatorów alternatywnych. Prezes UKE przyznaje, że oferta nie zyskała jeszcze bardzo wielu klientów, ale ma ona wyraźny wpływ na kształtowanie się cen oraz na różnorodność ofert.

Rynek się zmienia

Prezes UKE w swoich analizach uwypukliła jeszcze to, że spada łączny czas połączeń inicjowanych w sieci stacjonarnej i wciąż rośnie wykorzystanie telefonów komórkowych. Zmienia się więc sposób korzystania z telefonu, co również wpływa na dostępne oferty, ceny i wyniki finansowe operatorów.

Niemal na wszystkich rynkach udział TP wyraźnie spadł, ale wciąż należy go uznać za duży. 83% abonentów telefonii stacjonarnej to klienci TP. Operator ten dominuje również na rynku szybkiego internetu (63% udziałów w rynku).