Spamerzy wykorzystują ASCII Art
Niechciane wiadomości stanowią już większość, bo 69 proc. wysłanych e-maili na świecie - informuje Symantec w swoim najnowszym raporcie opublikowanym w lutym 2007 r. To dużo mniej, niż podawała w styczniu br. firma F-Secure, której analitycy twierdzili, że spam stanowi aż 90 proc. wszystkich wysłanych wiadomości. Mimo wszystko fala spamu zalewającego internet jest przerażająca.
Filtry antyspamowe naszych kont pocztowych są coraz bardziej skuteczne i pracują zapewne jak oszalałe, wątpliwe jednak by spamerzy dali im w najbliższym czasie odpocząć.
Od pewnego czasu analitycy wskazują na coraz większe znaczenie spamu obrazkowego. Według firmy Symantec niechciane e-maile przekazujące treść w formie obrazka w celu zmylenia filtrów antyspamowych osiągnęły ostatnio rekordowy poziom 45 proc.
Co ciekawe, spamerzy próbując przechytrzyć filtry antyspamowe coraz częściej korzystają z wiekowej już formy swoistego wyrazu artystycznego, jaką jest "ASCII Art". Polega ona na tworzeniu obrazków przy pomocy 95 znaków kodu ASCII. Podpisy wykorzystujące tę technikę czasami można też spotkać w wiadomościach e-mail, czy też na forach internetowych. Według Symantec treści spamerskie przekazywane w ten sposób mogą być niemożliwe do zidentyfikowania przez niektóre filtry.
Według raportu kontynentem, z którego pochodzi najwięcej spamu jest Ameryka Północna (42 proc.), która wyprzedza Europę (35 proc.) i Azję (15 proc.). Ameryka Północna przoduje także pod względem wysyłanych normalnych wiadomości e-mail (56 proc. poczty elektronicznej na świecie), w Europie 28 proc., a w Azji 17 proc.
Najwięcej spamu dotyczy tematyki finansowej - 25 proc. wszystkich niechcianych wiadomości, głównie poświęconych usługom kredytowym. Na drugim miejscu w tym rankingu znalazły się internetowe śmieci poświęcone tematyce zdrowotnej oraz produktowej (po 23 proc.)