Spam. Profilaktyka i obrona
RECENZJA, M. Opolski 03-05-2005, 19:06
Spam to zjawisko niestety już bardzo powszechne, a przy tym potwornie uciążliwe. I mimo rosnącej niechęci do tej plagi, stale przybiera ona na sile. "Spam. Profilaktyka i obrona" to książka opisująca to zjawisko oraz metody jego zwalczania.
reklama
Autorzy - Łukasz Kozicki oraz Bartosz Danowski - zajęli się tematem bardzo wszechstronnie.
Omówiona została historia spamu (która, jak można dowiedzieć się z książki, sięga aż roku 1978), różnorakie sposoby ochrony przed zapchaniem swojej skrzynki e-mailowymi śmieciami, metody ofensywnej walki ze spamerami, a także prawne aspekty.
Na wszelkie sposoby
Z oczywistych względów spora część książki dotyczy sposobów chronienia adresu e-mail przed dostaniem się w niepowołane ręce - jak to się mówi w sztukach walk - unik jest lepszy niż blok.
Początkujący internauci dowiedzą się gdzie lepiej nie umieszczać swoich adresów, w jaki sposób pisać je w czasie korzystania z grup usenetowych itp. Z kolei webmasterów zainteresuje na pewno kilka sposobów zabezpieczania adresów umieszczanych na stronach WWW.
Co jednak jeśli adres już trafi w niepowołane ręce?
Wtedy można skorzystać z przedstawionych przez autorów porad dotyczących "odsiewania" spamu od zwykłej poczty. I tutaj mamy całą serię praktycznych porad jak filtrować korespondencję zarówno na poziomie własnego komputera (zarówno w programach pocztowych, jak i dodatkowych aplikacjach), jak i po stronie serwera.
Na tym jednak nie koniec - czytelnik może się dowiedzieć w jaki sposób analizować nagłówki wiadomości e-mail i na ich podstawie uzyskiwać informacje o źródle spamu - chociażby po to, by dostarczyć w odpowiednie miejsce należytą skargę.
Aby uniknąć nieporozumień
Cóż jednak ma począć osoba chcąca rozsyłać do czytelników swej strony lub klientów materiały informacyjne? Również ktoś taki znajdzie w książce coś dla siebie: począwszy od wyjaśnienia czemu nie warto spamować i jak gromadzić adresy e-mail, a na opisie przykładowego skryptu do rozsyłania subskrypcji (spełniającego normy antyspamowe) skończywszy.
Nie tylko e-maile
Choć spam kojarzy się głównie z pocztą elektroniczną, nie ogranicza się do niej. Autorzy poświęcili więc część książki na skrócone przedstawienie innych jego przejawów, takich jak m.in. przeładowanie stron reklamami, oszukiwanie wyszukiwarek, spim (spam przez komunikatory), niezamawiane reklamy SMS-owe, a nawet ulotki rzucane na wycieraczki. Również tutaj nie ograniczono się do teorii i każdy opis okraszono radami jak odbiorcy takich reklam mogą przeciwdziałać zjawisku.
Czego nie ma?
Są i braki. Na pewno dla zupełnie początkujących użytkowników nie będzie zbyt wygodne, że autorzy opisując analizę nagłówków maili nie podali przykładów jak je ujrzeć w najpopularniejszych programach pocztowych (chociażby Outlooku, TheBat czy Thunderbirdzie).
Z kolei przy opisie konfiguracji filtrów owszem, opisano ustawienia w powyższych dwóch programach, ale brakło choćby skróconej notatki o ustawieniu filtrującego plug-inu do, bądź co bądź, bardzo popularnego TheBata (niezbyt skomplikowana, jednak nie każdy użytkownik tego klienta musi wiedzieć o tej wtyczce).
Wreszcie - mimo informacji zawartej na tylnej części okładki - w rozdziale dotyczącym prawa antyspamowego brak opisu prawa unijnego. Został on zastąpiony odnośnikiem do strony internetowej poświęconej tej tematyce.
Podsumowanie
Ogółem książka jest przydatna dla niedoświadczonego spamem użytkownika. Takiego, który chce się uchronić przed zalewem niechcianych maili i takiego, który zakładając internetowy biznes nie chce przez przypadek sam zostać spamerem (tym ostatnim może się przydać rozdział dotyczący polskich przepisów antyspamowych). I choć bardziej zaawansowani użytkownicy raczej wiele nowego się nie dowiedzą, to książka jest całkiem przydatnym poradnikiem.
Spam. Profilaktyka i obrona
Autorzy: Bartosz Danowski, Łukasz Kozicki
ISBN: 83-7361-316-1
Format: B5, stron: 184
Data wydania: 09/2004
Cena książki: 24.90 zł
Omówiona została historia spamu (która, jak można dowiedzieć się z książki, sięga aż roku 1978), różnorakie sposoby ochrony przed zapchaniem swojej skrzynki e-mailowymi śmieciami, metody ofensywnej walki ze spamerami, a także prawne aspekty.
Na wszelkie sposoby
Z oczywistych względów spora część książki dotyczy sposobów chronienia adresu e-mail przed dostaniem się w niepowołane ręce - jak to się mówi w sztukach walk - unik jest lepszy niż blok.
Początkujący internauci dowiedzą się gdzie lepiej nie umieszczać swoich adresów, w jaki sposób pisać je w czasie korzystania z grup usenetowych itp. Z kolei webmasterów zainteresuje na pewno kilka sposobów zabezpieczania adresów umieszczanych na stronach WWW.
Co jednak jeśli adres już trafi w niepowołane ręce?
Wtedy można skorzystać z przedstawionych przez autorów porad dotyczących "odsiewania" spamu od zwykłej poczty. I tutaj mamy całą serię praktycznych porad jak filtrować korespondencję zarówno na poziomie własnego komputera (zarówno w programach pocztowych, jak i dodatkowych aplikacjach), jak i po stronie serwera.
Na tym jednak nie koniec - czytelnik może się dowiedzieć w jaki sposób analizować nagłówki wiadomości e-mail i na ich podstawie uzyskiwać informacje o źródle spamu - chociażby po to, by dostarczyć w odpowiednie miejsce należytą skargę.
Aby uniknąć nieporozumień
Cóż jednak ma począć osoba chcąca rozsyłać do czytelników swej strony lub klientów materiały informacyjne? Również ktoś taki znajdzie w książce coś dla siebie: począwszy od wyjaśnienia czemu nie warto spamować i jak gromadzić adresy e-mail, a na opisie przykładowego skryptu do rozsyłania subskrypcji (spełniającego normy antyspamowe) skończywszy.
Nie tylko e-maile
Choć spam kojarzy się głównie z pocztą elektroniczną, nie ogranicza się do niej. Autorzy poświęcili więc część książki na skrócone przedstawienie innych jego przejawów, takich jak m.in. przeładowanie stron reklamami, oszukiwanie wyszukiwarek, spim (spam przez komunikatory), niezamawiane reklamy SMS-owe, a nawet ulotki rzucane na wycieraczki. Również tutaj nie ograniczono się do teorii i każdy opis okraszono radami jak odbiorcy takich reklam mogą przeciwdziałać zjawisku.
Czego nie ma?
Są i braki. Na pewno dla zupełnie początkujących użytkowników nie będzie zbyt wygodne, że autorzy opisując analizę nagłówków maili nie podali przykładów jak je ujrzeć w najpopularniejszych programach pocztowych (chociażby Outlooku, TheBat czy Thunderbirdzie).
Z kolei przy opisie konfiguracji filtrów owszem, opisano ustawienia w powyższych dwóch programach, ale brakło choćby skróconej notatki o ustawieniu filtrującego plug-inu do, bądź co bądź, bardzo popularnego TheBata (niezbyt skomplikowana, jednak nie każdy użytkownik tego klienta musi wiedzieć o tej wtyczce).Wreszcie - mimo informacji zawartej na tylnej części okładki - w rozdziale dotyczącym prawa antyspamowego brak opisu prawa unijnego. Został on zastąpiony odnośnikiem do strony internetowej poświęconej tej tematyce.
Podsumowanie
Ogółem książka jest przydatna dla niedoświadczonego spamem użytkownika. Takiego, który chce się uchronić przed zalewem niechcianych maili i takiego, który zakładając internetowy biznes nie chce przez przypadek sam zostać spamerem (tym ostatnim może się przydać rozdział dotyczący polskich przepisów antyspamowych). I choć bardziej zaawansowani użytkownicy raczej wiele nowego się nie dowiedzą, to książka jest całkiem przydatnym poradnikiem.
Spam. Profilaktyka i obrona
Autorzy: Bartosz Danowski, Łukasz Kozicki
ISBN: 83-7361-316-1
Format: B5, stron: 184
Data wydania: 09/2004
Cena książki: 24.90 zł
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Więcej w tym temacie:
- Pozytywne zmiany dla frankowiczów czekających na wyrok w sprawie kredytu
- Meta przedkłada zyski nad ochronę prywatności! Polski sąd odrzucił prośbę firmy o wstrzymanie ochrony przed deepfakeami znanych Polaków
- Czy influencer musi zapłacić podatek od barteru? - komentarz eksperta
- Dr Mamak: Przy AI i robotach prawo karne staje się 'lewe'
Ostatnie artykuły:
|
|
|
|
|
|
|
|
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Partnerzy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.