Koreańczycy uznali, że nie jest to najlepszy moment na przedstawianie światu swojego najnowszego produktu. Wciąż bowiem w mediach króluje śmierć Steve'a Jobsa.
Od zeszłego tygodnia media wiele uwagi poświęcają śmierci Steve'a Jobsa, założyciela i wieloletniego dyrektora generalnego Apple'a, a także przyszłości firmy. Panuje dość powszechne przekonanie, że Apple został dobrze przygotowany na odejście swojego szefa, podobnie jak inwestorzy, którzy ze spokojem zareagowali na środowy komunikat z Cupertino.
Zareagował też Samsung Electronics. Firma poinformowała, że opóźni premierę swojego najnowszego smartfona z systemem operacyjnym Android - podaje agencja Reuters. Powód? Cały świat oddaje hołd Jobsowi. Można więc odnieść wrażenie, że koreańska firma nie chce psuć podniosłego nastroju. Ale to zapewne tylko część prawdy. Inna jest taka, że pojawienie się nowego urządzenia mogłoby najzwyczajniej nie przebić się w mediach, które zajęte są Jobsem i Apple'em.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że w tym tygodniu w Stanach Zjednoczonych, Holandii, Australii, Korei Południowej oraz Japonii dojdzie do potyczek prawnych na salach sądowych. Obie firmy wzajemnie się oskarżają o plagiat i naruszenie patentów. Dodatkowo Samsung boryka się z zakazami sprzedaży swojego tabletu, odgraża się wnioskami o blokadę sprzedaży nowego iPhone'a.
Samsung Electronics podkreśla jednak, że z powodu śmierci szefa Apple'a nie zamierza zmieniać dat przesłuchań w sprawie patentów i plagiatów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|