WiTrack to rozwiązanie pozwalające dokładnie śledzić ruchy osoby przez ściany. Dzięki temu można nawet sterować ruchowo urządzeniami, które znajdują się w innych pomieszczeniach niż użytkownik.
W lipcu tego roku Dziennik Internautów opisywał rozwiązanie Wi-Vi, które pozwala na wskazanie, czy za ścianą ktoś się porusza. To rozwiązanie opracowane przez naukowców z Massachusetts Institute of Technology (MIT) bazowało na niskonapięciowych sieciach Wi-Fi działających jak sonary. Mogło wykrywać, czy ktoś porusza się w pomieszczeniu oraz czy zbliża się do anteny, czy też się od niej oddala.
Od tego czasu naukowcy z MIT znacznie dopracowali swój wynalazek i przekształcili go w rozwiązanie o nazwie WiTrack. Pozwala ono na bardzo dokładne śledzenie ruchu człowieka przez ściany. Wykorzystuje jedną antenę nadającą sygnał radiowy i trzy odbierające. Dzięki falom radiowym odbitym od ciała rozwiązanie jest w stanie śledzić ruch w dwóch lub w trzech wymiarach, łącznie z ruchami części ciała.
Film poniżej pokazuje możliwe zastosowania takiej technologii. Może ona dokładnie śledzić ruch człowieka przez ścianę. Kojarzy się to z inwigilacją, ale może być wykorzystane np. w nowych typach gier komputerowych, których akcja będzie się toczyć w całym domu, a nie tylko przed kontrolerem typu Kinect.
Można tez użyć tego rozwiązania do dokładnej nawigacji w pomieszczeniach, a nawet do sterowania ruchem (jest w stanie wykryć np. uniesienie ręki). Możliwe byłoby np. wyłączenie światła w pomieszczeniu za ścianą. Rozwiązanie mogłoby także śledzić ruchy osoby starszej w domu i wzywać pomoc, gdy ta upadnie.
Najlepiej zobaczyć demonstrację na filmie:
Oczywiście nie byłoby niczym dziwnym, gdyby ktoś zaproponował użycie podobnego rozwiązania do śledzenia ruchów ludzi w sklepie. Obecnie służą do tego kamery albo komórki klientów. Rozwiązanie WiTrack jest o tyle ciekawe, że pozwala śledzić nawet tam, gdzie kamery nie mogą być zastosowane i gdy osoba śledzona nie posiada przy sobie żadnego urządzenia.
Gigantów technologicznych może szczególnie interesować nawigacja w pomieszczeniach. Marzeniem Apple, Google i innych gigantów jest dostarczenie map dla centrów handlowych, lotnisk, szpitali i innych zamkniętych obiektów. Częściowo ten problem już rozwiązano, ale technologia z MIT potrafi ustalić lokalizację z dokładnością do 10-20 cm. To robi wrażenie.
Czytaj także: Tradycyjne sklepy śledzą komórki klientów. Czy to gorsze niż śledzenie online?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|