Nabycie Skype'a przez Microsoft nie ograniczy konkurencji na rynku UE - uznał Sąd Unii Europejskiej. Spółki Cisco i Messagenet chciały unieważnienia transakcji.
reklama
Przejęcie Skype'a przez Microsoft to dość stare dzieje. Zostało ono ogłoszone jeszcze maju 2011 roku. W październiku 2011 roku Komisja Europejska wyraziła zgodę na to przejęcie.
Transakcja nie podobała się firmom Cisco i Messagenet, które oferują usługi łączności przez internet i oprogramowanie do tego celu. Obie firmy przedstawiły Komisji uwagi mające wykazać, że duet Skype-Microsoft zaszkodzi konkurencji. Komisja mimo wszystko zgodziła się na przejęcie, więc Cisco i Messagenet wniosły skargę do Sądu UE o stwierdzenie nieważności decyzji Komisji.
Dziś Sąd Unii Europejskiej uznał, że to połączenie nie ogranicza konkurencji.
W wyroku Sąd stwierdził, że w swojej decyzji Komisja poprzestała na rozróżnieniu rynków łączności dla ogółu i łączności biznesowej, nie zajmując stanowiska w kwestii tego, czy należało wskazać istnienie ściślejszych rynków. Komisja stwierdziła bowiem, że koncentracja nie powodowała znaczącego zakłócenia konkurencji nawet na najbardziej ścisłych rynkach.
Sąd zauważył, że nabycie spółki Skype daje Microsoftowi wysoki udział w rynku łączności dla ogółu, na komputerach PC z Windowsem. Ten udział może sięgać 90%, ale to nie oznacza, że Microsoft panuje nad całym rynkiem łączności dla ogółu.
Zdaniem Sądu ten sektor jest stosunkowo młody i charakteryzuje się krótkimi cyklami innowacji, w którym duże udziały w rynku mogą okazać się ulotne. Ponadto spółka Microsoft, tradycyjnie posiadająca bardzo duży udział w rynku oprogramowania dla PC, jest w mniejszym stopniu obecna na smartfonach i tabletach, których znaczenie na rynku nieustannie wzrasta. Każda próba podniesienia cen łączności w stosunku do użytkowników PC mogłaby zachęcić ich do zwrócenia się w kierunku platform alternatywnych.
Sąd stwierdził również, że na platformach innych niż PC z Windowsem konkurenci Microsoftu mają udziały wystarczająco duże, aby stworzyć sieć łączności, której poziom użytkowania i atrakcyjności dla użytkownika są porównywalne z ofertą Skype'a i Microsoftu.
Sąd oddalił też argument spółek Cisco i Messagenet, w myśl którego dzięki tej koncentracji Microsoft mógł zapewnić programowi Lync preferencyjną interoperacyjność z programem Skype, ze szkodą dla konkurentów.
W tym miejscu Sąd przypomniał, że koncentracja może zostać uznana za niezgodną z rynkiem wewnętrznym, jeżeli przynosi konkurencji bezpośrednią i natychmiastową szkodę. Tymczasem realizacja interoperacyjności programu Lync z programem Skype i sukces sprzedaży nowego produktu powstałego w jej wyniku zależą od szeregu czynników, które jeszcze nie wystąpiły. Nie ma pewności, że wszystkie będą mogły wystąpić w wystarczająco niedalekiej przyszłości.
Czytaj także: Sąd w UE może nakazać zablokowanie "pirackiej" strony, uważa Rzecznik Generalny ETS
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Leo, bezdomny programista, wydał swoją aplikację i można ją pobierać - wideo
|
|
|
|
|
|