Według Parkera większość funduszy oraz inwestorów wspierających startupy winduje ich ceny, a często także przecenia talent ich twórców.
reklama
- Świat jest startupem - powiedział Parker. - Zamiast mieć wiele małych pomysłów podzielonych na dziesiątki zespołów, powinniśmy skoncentrować największe talenty i zmienić świat.
Na paryskim LeWeb Parker mówił również o tym, że nie chce, by ludzie uznawali go za inwestora. Jak stwierdził, już teraz "jest to bardzo zatłoczone miejsce". Zamiast tego wolałby być rozpoznawany jako przedsiębiorca z dostępem do pieniędzy.
Podczas gdy Founders Fund kierowany przez Parkera zebrał już 625 milionów dolarów, on sam nie stroni od krytyki własnego środowiska. Jego zdaniem wszyscy aktywnie działający inwestorzy przyczyniają się do nienaturalnego zawyżania ceny startupów, co przyczynia się do podziału talentów na wiele małych grup i firm. Jak powiedział, nie udało mu się do tej pory odnaleźć zespołu z takimi umiejętnościami, jak ten tworzący kiedyś Facebooka.
Parker, który na swoim koncie ma m.in. stworzenie usługi Napster, ale również istotny udział podczas budowania Facebooka, niedawno zaangażował się finansowo także w Spotify. Niektórzy muzycy uważają, że jest to jego próba naprawy dawnych krzywd, które kiedyś wyrządził przemysłowi płytowemu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*