Rząd chce zmusić firmy do elektronicznej komunikacji z fiskusem, ale to oznaczałoby konieczność zakupu e-podpisu, a więc nowe obciążenia. Czy nie da się osiągnąć postępu bez gnębienia przedsiębiorców?
reklama
Pod koniec lutego Dziennik Internautów pisał o tym, w jaki sposób Ministerstwo Finansów chce skłonić firmy do elektronicznej komunikacji z fiskusem. MF chce tak zmienić prawo, aby firmy rozliczające więcej niż 5 osób miały obowiązek wysyłania deklaracji do urzędu skarbowego przez internet. Stosowne zapisy znalazły się w projekcie nowelizacji Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z 15 stycznia 2014.
MF przekonuje, że takie prawo mogłoby przyśpieszyć informatyzację kraju i pozwoliłoby na usprawnienie pracy urzędników. Niestety mniej akcentowany jest fakt, że takie prawo zmusiłoby wiele firm do inwestowania w kosztowny e-podpis. To właśnie związane z nimi koszty odstraszają przedsiębiorców od korzystania z niektórych e-usług. Wcale nie jest tak, że polscy przedsiębiorcy kochają papierki.
Warto wspomnieć o tym, jakie opinie w tym temacie przedstawiły organizacje przedsiębiorców. Można się z nimi zapoznać czytając pisma złożona w ramach konsultacji społecznych.
Przykładowo Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) zauważyła, że choć ogólny cel ustawy jest dobry, należałoby wprowadzić pewne "wyjścia awaryjne" dla firm, które nie są jeszcze gotowe na korzystanie z nowych rozwiązań. PIIT uważa, że powinno się wprowadzić możliwość uzyskania zgody naczelnika urzędu skarbowego na przesyłanie informacji deklaracji w formie papierowej. Takie wyjście istnieje już przy przesyłaniu deklaracji i raportów do ZUS.
Ponadto PIIT zauważa, że ustawa pomija pewne formy podpisu elektronicznego, które są dostarczane przez administrację publiczną. Chodzi rzecz jasna o Profil Zaufany ePUAP. - Jeśli takie narzędzie jest stosowane i dostarczane obywatelom, to powinno być uwzględnione w tej ustawie, przynajmniej jako opcja - czytamy w opinii PIIT przedstawionej w ramach konsultacji społecznych.
Również opinia Konfederacji Lewiatan. Wspomina ona o konieczności pozostawienia "awaryjnej ścieżki postępowania" w sytuacjach, gdyby doszło np. do awarii systemu. Konfederacja zauważa też, że system może być skonstruowany, że nie pozwoli na umieszczenie w deklaracji merytorycznie uzasadnionych informacji.
Ponadto Lewiatan zauważa, że jeśli mamy oszczędzać na papierze, uzasadnione byłoby wprowadzenie przepisów pozwalających na elektroniczne przekazywanie informacji o dochodach również podatnikom, bez konieczności stosowania e-podpisu (zob. stanowisko Konfederacji Lewiatan).
Godne uwagi są również propozycje Związku Banków Polskich oraz Pracodawców RP. W obydwu zauważono, że proponowane przepisy nie uwzględniają sytuacji, gdy pomimo dochowania należytej staranności nie jest możliwe sporządzenie deklaracji w formie elektronicznej.
Organizacja Pracodawcy RP zdecydowanie zaznaczyła, że "przynajmniej w najbliższych kilku latach" firmy powinny mieć do dyspozycji opcję papierową. Ma to związek z trudnościami finansowymi wielu firm, dla których wydatki związane z e-podpisem mogą stanowić naprawdę poważny problem.
Czytaj: BSA chce od Twojej firmy oświadczenia o legalności programów? Najlepiej to zignoruj
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|