- Zadaniem tych doradców jest dokonanie z nami strategicznego przeglądu naszego biznesu, o którym wspominaliśmy w raporcie na koniec roku fiskalnego - informuje Research In Motion w swoim oświadczeniu.

Czytaj także: RIM było bliskie rewolucji, która mogła je uratować

Koncern zapowiada, że chce rozważyć "różne strategie", wśród których już teraz kanadyjska firma wymienia możliwość licencjonowania swoich usług czy "podniesienie znaczenia platformy BlackBerry przez współpracę z innymi firmami". Cześć komentatorów uważa jednak, że w grę wchodzi również przejęcie producenta smartfonów przez inny koncern.

- Obecne bardzo konkurencyjne środowisko wpływa na nasz biznes, zmuszając do obniżania liczby dostarczanych do sklepów urządzeń, a także redukowania marż - przyznaje dyrektor generalny RIM Thorsten Heins. Zapowiada jednak przy okazji, że w firmie trwa "duża transformacja", a nowych klientów uda się zdobyć dzięki bogatym w interesujące funkcje urządzeniom.

Już ponad miesiąc temu amerykańska spółka informowała, że jest zainteresowana zatrudnieniem doradcy finansowego, który miałby jej pomóc w rozważeniu wszelkich możliwych scenariuszy. Kondycja spółki cały czas się jednak pogarsza, a tylko w ciągu ostatniego roku cena akcji RIM spadła o ponad 75%.

Czytaj także: RIM obniży ceny?