Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Większość programów filtrujących, chroniących dzieci przed niepożądanymi treściami w internecie, dość skutecznie blokuje dostęp do materiałów pornograficznych - wynika z badań przeprowadzonych przez działające w ramach NASK zespoły Dyżurnet.pl i CERT Polska. Testowane aplikacje nie stanowią za to wystarczającej ochrony przed stronami propagującymi rasizm, ksenofobię czy używki.

Celem testów było stworzenie na podstawie otrzymanych wyników wiarygodnego przewodnika po polskojęzycznych rozwiązaniach filtrujących, który pomógłby rodzicom, nauczycielom i opiekunom w wyborze programu odpowiedniego dla ich potrzeb. Analiza dotyczyła aplikacji Cenzor, Emilek, Motyl, Opiekun Dziecka w Internecie, xTerminator, a także modułów kontroli rodzicielskiej systemu Windows Vista Ultimate oraz programu Panda Internet Security 2009.

Testy zostały przeprowadzone na bazie 130 adresów stron WWW przesłanych przez internautów do zespołu Dyżurnet.pl jako niepożądane, szkodliwe lub nielegalne. W poniższej tabeli przedstawiono skuteczność aplikacji filtrujących w zależności od używanej przeglądarki:

Skuteczność programów filtrujących w zależności od używanej przeglądarki

Badania prowadzono w okresie od kwietnia do sierpnia 2009 roku, wykorzystano przeglądarki: Internet Explorer 6.0, Mozilla Firefox 3.0.12, Opera 9.02, Google Chrome 2.0.172.37. Ich wybór autorzy raportu uzasadniają popularnością wśród polskich użytkowników oraz - w przypadku przeglądarki Chrome - zakończeniem prac nad wersją BETA i szeroką kampanią medialną produktu.

W blokowaniu niepożądanych stron z wykorzystaniem Internet Explorera, Firefoksa i Opery najwyższą skuteczność wykazały: Panda, Opiekun oraz Cenzor. Nie wszystkie testowane aplikacje współpracowały z Chrome - w tym przypadku najlepiej sobie poradziły: Panda, xTerminator oraz Vista.

>> Czytaj także: Rozrywka i seks - czego szukają dzieci w internecie

Jak zauważają autorzy raportu, w przypadku stron pornograficznych innych niż polskojęzyczne i anglojęzyczne, programy niestety nie spełniają swojej funkcji, mają też trudności ze skutecznym filtrowaniem stron zawierających wyłącznie grafikę. W przypadku używania krótkiego adresu URL lub bramki proxy (co jest popularnym wśród młodzieży sposobem na obejście blokad rodzicielskich) aplikacje słabo rozpoznają treści niepożądane.

Dyżurnet.pl sprawdził również nadwrażliwość filtrów na określone słowa kluczowe (takie jak piersi, seks, suka, penis itp.) występujące na stronach z nieszkodliwymi treściami, np. o tematyce medycznej, naukowej czy edukacyjnej. Niezależnie od przeglądarki najmniejszą nadwrażliwością charakteryzowały się Vista oraz xTerminator. Pozostałe programy reagowały na słowa kluczowe bez względu na charakter strony i blokowały witrynę.

Pełna treść raportu pt. „Rozwiązania filtrujące niepożądane treści w Internecie” jest dostępna na stronie Safer Internet. Jego autorzy sprawdzili też funkcje związane z kontrolą rodzicielską dostępne w aplikacjach ArcaVir, Kaspersky Internet Security oraz Visikid, przeglądarkach Internet Explorer, Firefox i Opera, wyszukiwarkach ogólnodostępnych Google i Netsprint, a także w wyszukiwarkach dedykowanych dzieciom Lupiko.pl oraz Minigogle.pl.

>> Czytaj także: Rodzice o zagrożeniach czyhających na ich dzieci w sieci


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: NASK



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E