Na niedawnej konferencji ICANN w Paryżu nie obeszło się bez silnych nacisków ze strony Rosji w sprawie wprowadzenia domen pisanych cyrylicą. Miedwiediew niejednokrotnie podkreślał, że spowoduje to wzrost znaczenia języka rosyjskiego na arenie światowej, co dla niego jest sprawą priorytetową.

Teraz z kolei - jak donosi Gazeta.pl - na posiedzeniu państwowej rady ds. rozwoju informatyki, wypowiadając się na temat komputerowych analfabetów, prezydent oświadczył: "Albo się nauczą, albo do widzenia i niech szukają innej pracy". Zapowiedział też wprowadzenie okresowych kontroli umiejętności obsługi komputera wśród personelu urzędów państwowych.

Dostępem do sieci może się w tej chwili cieszyć tylko jeden na pięciu obywateli Rosji. Jak informuje rosyjski serwis Dni.Ru, prezydent wezwał do usunięcia "informacyjnej nierówności". Państwo powinno zadbać o udostępnienie internetu różnym grupom społecznym, zwłaszcza młodzieży szkolnej i studentom. Wśród zadań na najbliższą przyszłość Miedwiediew umieścił także wyasygnowanie przez państwo środków na ten cel.