Prasa eksperymentuje z wiki
W serwisie Wired News pojawił się dość obszerny artykuł poświęcony stronom wiki. Co ciekawe, artykuł ten został napisany właśnie dzięki oprogramowaniu wiki i jest dostępny na licencji Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.5.
reklama
Artykuł został zapoczątkowany przez Ryana Singela, redaktora Wired News. Początkowo miał objętość ponad 1000 słów. W czasie ostatniego tygodnia był znacząco przekształcany ponad 300 razy! Dziś został opublikowany pt. Veni, Vidi, Wiki.
Jego objętość zwiększyła się podwójnie, gdy jedna z czytelniczek przeprowadziła własne wywiady i dodała wypowiedzi do artykułu. Z kolei inny z użytkowników serwisu, podczas weekendu dokonał znaczących zmian o charakterze edytorskim.
Według Singela eksperyment się udał. Redaktor przyznaje, że najbardziej obawiał się zwykłego wandalizmu, który w przypadku przedsięwzięć wiki jest niemałym problemem.
Singel dodaje też, że ujawniły się problemy związane z kolektywnym tworzeniem tekstu. Podczas gdy jednemu twórcy łatwo podejmować decyzje o czym pisać, a o czym nie, w społeczności czasem trudno szybko zdecydować.
Taki kolektywnie tworzony tekst jest również, zdaniem Singela, pozbawiony płynności. Przejścia pomiędzy zagadnieniami są nieco sztuczne i treść czasami ginie wśród nazw firm i szczegółów technicznych.
Podobnych eksperymentów próbowały już inne znane magazyny. W Esquire pojawił sie kolektywnie pisany artykuł na temat Wikipedii. Los Angeles Times również udostępnił jeden ze swoich tekstów do edycji, ale wtedy eksperyment skończył się fiaskiem. Tekst został zalany pornografia i wulgarnym językiem.