Bilokacja to zjawisko paranormalne polegające na tym, że jedna osoba przebywa w dwóch miejscach jednocześnie. Okazało się, że polscy posłowie są do tego zdolni albo przynajmniej tak wynika z sejmowych dokumentów o wyjazdach.
reklama
Jedną z ciekawszych cech współczesnego społeczeństwa informacyjnego jest możliwość szerokiej i głębokiej analizy publicznych dokumentów. Wystarczy opublikować coś w sieci, a setki par oczu zaczną analizować tę treść. Będzie to owocowało zarówno analizami błędnymi, jak i odkrywczymi, ale prędzej czy później doprowadzi do dokładnego prześwietlenia danych.
Po tzw. aferze madryckiej zwiększyło się zainteresowanie informacjami na temat podróży służbowych posłów. W związku z tym wczoraj na stronie Sejmu pojawiły się Informacje dotyczące wyjazdów zagranicznych posłów. Jest to zestaw odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania z odesłaniami do dokumentów. Wśród ujawnionych dokumentów znalazły się m.in.:
Te dane oczywiście są poddawane analizom i są już pierwsze ciekawe odkrycia. Media donoszą, że Adam Hofman dnia 23 maja był gościem w programie RMF FM, a więc był w Warszawie. Tymczasem z dokumentów sejmowych wynika, że Hofman do 25 maja był w podróży (wyjazd do Londynu, prywatnym autem). Można to uznać za udokumentowany przypadek zjawiska paranormalnego (tzw. bilokacji) albo za dowód na to, że poseł nie jest w porządku wobec utrzymujących go podatników.
Przeczytaj: "Finansowy ninja" - podręcznik finansów osobistychKsiążka "Finansowy ninja" to przewodnik po finansach osobistych, który każdy powinien przeczytać jeszcze w szkole. 544 strony praktycznej wiedzy o oszczędzaniu, zarabianiu, optymalizacji podatkowej, negocjowaniu i inwestowaniu, które pomogą Czytelnikowi zostać prawdziwym finansowym ninja i osiągnąć bezpieczeństwo finansowe. Szczegółowa recepta na to, jak mądrze zarządzać pieniędzmi, uniknąć pułapek zastawianych przez instytucje finansowe oraz skutecznie zaplanować swoją emeryturę.* |
Przyszłość może ujawnić więcej przypadków poselskiej bilokacji. Na Twitterze Krzysztof Skórzyński opublikował wpis dotyczący posła Kamieńskiego. Skórzyński zauważył, że Kamiński był w delegacji i jednocześnie głosował w Sejmie.
Poseł M.A. Kamiński w dniach 23-27/06 "był" w delegacji w Strasburgu! A tymczasem... pic.twitter.com/n05QB48tY5
— Krzysztof Skórzyński (@skorzynski) November 12, 2014
Przeglądanie dokumentów może też przynieść pytania o sens niektórych wyjazdów, za które przecież płacą podatnicy. Tylko w zestawieniu za rok 2014 znajdujemy wyjazdy na następujące wydarzenia:
Spodziewam się, że jeszcze niejedna osoba będzie uważnie analizować te dokumenty. Mam też nadzieję, że cała ta historia uświadomi politykom jedną rzecz. Może się wydawać, że informacje zakopane gdzieś głęboko w jakichś wewnętrznych dokumentach nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Wystarczy jednak drobny impuls i zakurzony papier staje się informacją oglądaną przez tysiące osób. To jedna z bardziej fascynujących cech demokracji w społeczeństwach XXI wieku.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|