Kontaktując się z pomocą techniczną Microsoftu, czytelnik dowiedział się, że „Visual Studio Express 2012 jest oprogramowaniem przeznaczonym do użytku w firmach. W związku z tym formularz rejestracyjny wymaga podania danych firmy. Osoba prywatna może korzystać z produktu przez okres próbny trwający 30 dni, następnie wymagana jest rejestracja. Nie ma możliwości zarejestrowania wspomnianego oprogramowania na osobę prywatną”.

Czytelnik poprosił o wyjaśnienie, skąd się wzięło tyle błędnych informacji. W e-mailu do Dziennika Internautów czytamy:

Przecież ludzie sobie chyba tego sami nie wymyślili. Powtarzające się sformułowania o studentach i hobbystach pozwalają przypuszczać, że pochodzą z informacji prasowej. Dlaczego więc MS rozpowszechnia(ł) takie informacje, podczas gdy w rzeczywistości nie umożliwia legalnego dostępu do tego oprogramowania? Pewnie większość użytkowników nie przejmuje się i wpisuje jakieś bajki w formularzu, ale czy program zarejestrowany na fikcyjne dane jest nadal legalny?

Wątpliwości czytelnika rozwiewa Marek Zaleski, Senior Public Relations Specialist polskiego oddziału Microsoftu. Z podanych przez niego informacji wynika, że Visual Studio Express 2012 przeznaczony jest „do prostych działań programistycznych, dla samodzielnych programistów, do tworzenia, debugowania i wdrażania rozwiązań dla różnych platform”. Pakiet można pobrać za darmo m.in. z oficjalnej witryny Visual Studio. Zaleski tłumaczy:

Aby móc kontynuować korzystanie z produktu po upływie 30 dni, konieczne będzie dokonanie rejestracji i uzyskanie bezpłatnego klucza produktu. W miejscu rejestracji produktu trafiamy na punkt „Company/Organization Name”. W sytuacji, w której nie reprezentujemy żadnej firmy, szkoły wyższej itd., możemy po prostu wpisać swoje imię i nazwisko. Idąc dalej, w punkcie „What is the total number of employees within your company or organization?” wybieramy opcję „0”, a w przypadku „What is your primary role in your company or organization?” - „other”. Oczywiście w sytuacji, gdy rejestrujemy produkt na siebie.

Innymi słowy, pracownik pomocy technicznej Microsoftu wprowadził naszego czytelnika w błąd, udzielając niezgodnej z prawdą odpowiedzi. Więcej informacji o produktach Express można znaleźć na stronie producenta.

Czytaj także: Google luki znajduje, a Microsoft łata