Tzw. podatek od linków i obowiązek filtrowania treści to kwestie objęte art. 11 i 13 ogólnego podejścia rady wobec dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym. To m.in. z powodu krytycznego stanowiska wobec tych punktów 27 kwietnia podczas posiedzenia Zastępców Stałych Przedstawicieli (COREPER I) nie przyjęto mandatu dla projektu dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym.

Projekt dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym został przedstawiony przez Komisję Europejską we wrześniu 2016 roku, a ponieważ wzbudził wiele kontrowersji, był szeroko dyskutowany i zmieniany.

Jak podkreśla Ministerstwo Nauki i Dziedzictwa Narodowego, dla Polski nieakceptowalne jest, by prawem wydawcy miały być objęte zostaną nawet bardzo krótkie fragmenty artykułów (np. nagłówki prasowe) - miałoby to skutkować zgodą wydawcy oraz zapłatą na jego rzecz wynagrodzenia. Nowa koncepcja to domniemanie nabycia praw autorskich po stronie wydawców i szanowanie zasad dozwolonego użytku (np. prawo cytatu czy prawo do korzystania z informacji na temat aktualnych wydarzeń).

Obok art. 11 najwięcej kontrowersji budzi art. 13 dotyczący tzw. filtrowania treści - chodzi o współpracę w celu usuwania treści naruszających prawa autorskie, udostępnianych przez indywidualnych użytkowników. Prezydencja zaproponowała ograniczenie przepisu tylko do usługodawców, którzy pełnią aktywną rolę przy tzw. publicznym komunikowaniu utworów chronionych prawem autorskim i czerpią z tego zyski.

Zobacz, co piszą na ten temat inne media i instytucje:

Chip.pl o reformie w kontekście Creative Commons,

Manifest Polskich Wydawców Internetowych - inicjatywa Związku Przedsiębiorców Polskich,

stanowisko Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego,

Stanowisko Instytutu Ochrony Praw Konsumenta,

reforma językiem urzędowym i po ludzku w Centrum Cyfrowym