Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Narodowy operator pocztowy ma się, czym chwalić. Dzięki inwestycjom i redukcji kosztów Poczcie Polskiej udało się znacząco poprawić wynik finansowy. Realizowana konsekwentnie od kilku lat strategia przynosi efekty.

robot sprzątający

reklama


Poczta Polska podsumowała rok 2014 z punktu widzenia swoich finansów i pozycji rynkowej. Trzeba przyznać, że miała się czym pochwalić. Nie udało się, co prawda, zahamować spadku przychodów (o 2,9 proc., do 6,32 mld złotych), co wynika przede wszystkim ze zmian w sposobie komunikacji. Innymi słowy, wysyłamy mniej listów, a te wciąż są podstawą działalności narodowego operatora. Na szczególne uznanie zasługuje zysk brutto Poczty Polskiej, który wyniósł 142 mln złotych i był aż o 52 proc. wyższy niż rok wcześniej.

Czemu firma zawdzięcza tak dobry wynik? Warto zwrócić uwagę na dwa czynniki. Po pierwsze Poczta Polska bardzo mocno rośnie w segmencie usług paczkowo-kurierskich. Podczas gdy rynek urósł w ciągu 12 miesięcy o 8 proc., Poczcie udało się osiągnąć wzrost na poziomie aż 16 proc. Usługi kurierskie stanowią już około połowy całego wolumenu paczkowego Poczty, w latach 2013-2014 notowano roczny wzrost na poziomie 50 proc. Ponieważ przesyłki kurierskie są droższe niż zwykłe paczki, przychody rosły odpowiednio szybciej.

Po drugie, przy spadających przychodach udało się uzyskać większy spadek kosztów, co ostatecznie pozytywnie wpłynęło na wynik finansowy firmy. Koszty spadły o blisko 240 mln złotych, czyli o 3,7 proc. Piotr Michalski, członek zarządu Poczty Polskiej, odpowiedzialny za finanse, powiedział, że rok 2014 był piątym rokiem z rzędu, gdy operatorowi udało się osiągnąć dodatni wynik finansowy i że stanowi to dobry prognostyk na rok 2016, gdy nastąpić może debiut giełdowy.

Trzeba w tym momencie zaznaczyć, że obniżka kosztów nie wpłynęła na poziom inwestycji w firmie. W zeszłym roku Poczta zainwestowała w swoich pracowników aż 240 mln złotych - chodzi m.in. o szkolenia z zakresu aktywizacji sprzedaży, obsługi klienta czy jakości świadczonych usług. Kolejne 290 mln złotych zostało zainwestowane w sieć logistyczną (czyli sortownie czy flotę samochodów), placówki (remonty) oraz IT. Do roku 2020 operator chce wydać na te cele kolejne 1,5 mld złotych (średnio 250 mln złotych rocznie).

- Poczta Polska skutecznie wykorzystuje zmianę, jaka dokonuje się dziś w komunikacji, aby budować silną grupę logistyczno-finansową, której kołem zamachowym są paczki – podkreśla Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej. – Nasi klienci wysyłają coraz mniej papierowych listów, ale coraz więcej paczek. Dlatego musimy swój potencjał w jak największym stopniu dopasować do tego trendu i oferować nie tylko bogatą ofertę usług logistycznych, ale także bankowych, ubezpieczeniowych i cyfrowych – dodał Jóźkowiak.

Dlatego też paczki, przesyłki kurierskie i łańcuch dostaw dla e-handlu są centralnym elementem strategii rozwojowej Poczty Polskiej. Mają stać się głównym motorem wzrostu - firma zamierza do roku 2020 zwiększyć przychody w tym segmencie o 100 proc., do 1,5 mld złotych. Zamierza to osiągnąć m.in. poprzez własną sieć paczkomatów (póki co jednak mówi się o odbiorach na stacjach benzynowych Orlenu). Pytanie tylko, czy taki ruch nie jest już jednak spóźniony, biorąc pod uwagę szybką ekspansję inPostu. Jednego można być pewnym - Poczcie nie brakuje determinacji.

Z kolei stabilizację udało się osiągnąć w segmencie usług finansowo-ubezpieczeniowych. Poczta obserwuje stały trend kurczenia się tradycyjnej jego części, czyli wpłat na rachunki i przekazów pocztowych. Aby zahamować spadki, operator wprowadził m.in. płatności priorytetowe i internetowe (ekspres pieniężny). Aż o 45 proc., do 51 mln złotych, wzrosły za to przychody z usług bankowo-ubezpieczeniowych. Operator od kwietnia br. sprzedaje m.in. polisy na życie.

Wciąż wiele na Poczcie pozostaje do zrobienia. Z własnych obserwacji mógłbym powiedzieć, że pilnej uwagi wymagają ekspozycja towarów pocztowych w placówkach (póki co łatwiej wybrać ciastka czy książkę niż kopertę lub karton) oraz organizacja pracy (brak dostosowania obsady w placówkach do rzeczywistych potoków klientów). Widać jednak wyraźnie, że Poczta wiele robi, by odzyskać zaufanie klientów i wypracować zysk.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Poczta Polska