W ostatni, niezwykle wiosenny weekend na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej odbył się drugi społeczny hakaton, tym razem poświęcony edukacji (Społeczne Hakowanie: Edukacja - SocHack:Edu).
reklama
Programistyczny sprint dla edukacji zorganizowała nieformalna inicjatywa SocHack zrzeszająca warszawskie organizacje pozarządowe i osoby prywatne. Na SocHack:Edu powstało sześć społecznych projektów wykorzystujących rozwiązania technologiczne:
Nad trudną i pełną zakrętów warsztatową pracą przez pełne dwa dni czuwali mentorzy i mentorki, służący radami z zakresu technologii, edukacji i planowania projektu. Mentorską ekipę tworzyli i tworzyły Agata Jałosińska (specjalistka od Medialabów, Centrum Cyfrowe), Katarzyna Bryczkowska (konsultantka, Centrum Projektów Rozwojowo-Edukacyjnych), Krzysztof Trzewiczek (programista, Centrum Cyfrowe), Mirosław Brzozowy (T-Mobile) oraz Michał Mach (aktywista i programista, członek warszawskiego Hackerspace).
Nagrodę główną w postaci sesji mentoringowej i kampanii promocyjnej ufundowanych przez T-Mobile otrzymał projekt dotyczący bezpieczeństwa w sieci. Nagroda druga, czyli technologiczne wsparcie Laboratorium Technik Mobilnych BRAMA oraz nagroda publiczności, czyli warsztaty metodą Design Thinking, przyznana została zespołowi pracującemu nad aplikacją geolokalizacyjną. Nagrodę mentorów – tablet Kindle Fire ufundowany przez serwis Twilio – za łączenie perspektyw (tej technicznej i społecznej) otrzymał Robert Pogorzelski, który koordynowal pracę nad tą właśnie geolokalizacyjną aplikacją. Specjalne wyróżnienie w postaci zaproszenia na spotkanie programistów i programistek Linux w Bramie (i zwolnienia na ten czas ze szkoły) otrzymali uczniowie warszawskiego Gimnazjum im. Bolesława Prusa. Rozstrzygnięcie nietypowego konkursu należało do zacnego grona sędziów i sędzin, w skład którego weszli Aga Szóstek (UX Plus), Edwin Bendyk (Polityka, Collegium Civitas), Nel Berezowska (Pracownia Gier Szkoleniowych) i Piotr Gawrysiak (Politechnika Warszawska).
Bardzo wiele osób – uczestnicy, mentorzy, sędziowie, jak i osoby zaangażowane w organizację wydarzenia – złożyło się na jego sukces. Dla wszystkich było to z pewnością doświadczenie edukacyjne w pełnym znaczeniu tego słowa; nie tylko „kodowaliśmy dla edukacji”, uczyliśmy się rozmawiać ze sobą, pracować grupowo, mierzyć z oczekiwaniami – a wszystko to w imię społecznych wartości. Przy tak płaskiej, demokratycznej strukturze wydarzenia, a także przy założeniach jego otwartości często brakuje „fajerwerków”; wydaje mi się jednak, że najcenniejszy potencjał – tak SocHacku, jak i innych „otwartych”, edukacyjnych wydarzeń – tkwi w spotkaniu i rozmowie ponad podziałami. To się nam zdecydowanie udało.
Alicja Peszkowska
Dowiedz się więcej:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|