Okazuje się, że numer telefonu może pomóc Facebookowi nie tylko w podniesieniu poziomu zabezpieczeń...
reklama
Latem tego roku Facebook zaoferował reklamodawcom nową formę targetowania reklam, czyli możliwość prezentowania ich znacznie dokładniejszym grupom internautów. W jaki sposób udało się to osiągnąć? Wykorzystano po prostu numery telefonów podawane przez użytkowników.
Facebook nie chwali się tym, do czego wykorzystuje numer telefonu. Fot. Facebook/Business Insider
Społecznościowy gigant już od dawna zachęca internautów, by pozostawiali w witrynie coraz więcej informacji na swój temat. Choć w oczywisty sposób przekłada się to na większe zainteresowanie innych użytkowników naszymi treściami, tak naprawdę to dopiero reklamodawcy robią z nich użytek, który można przekuć na realne zyski.
Na przykład, polubienie strony ze zdjęciami psów może naszym znajomym dać nieco szerszy obraz tego, jak wyglądają nasze zainteresowania. Dopiero jednak gdy do Facebooka zwróci się z prośbą o reklamę producent karmy dla zwierzaków, witryna może generować przychody.
Sam fakt, że polubiliśmy daną witrynę albo komentujemy wszystkie zdjęcia zwierzaków, to jednak za mało. Facebook od kilku miesięcy stara się zaoferować reklamodawcom ciekawsze grupy odbiorców, którym można prezentować konkretne reklamy, korzystając również z danych takich, jak numery telefonów czy adresy e-mail.
Wyobraźmy sobie, że od kilku miesięcy miałeś karnet na siłownię. Regularnie ćwiczyłeś, ale nadmiar pracy sprawił, że tego typu rozrywki zeszły na dalszy plan. Karnet wygasł. Siłownia wciąż ma jednak Twój numer telefonu, a także wszystkich innych osób, które w ostatnim czasie przestały odwiedzać miejsce ćwiczeń.
Można oczywiście irytować swoich byłych klientów telefonami z zachętą do powrotu albo skorzystać z oferty Facebooka. Witryna ma możliwość wyświetlania reklam tylko osobom, które podały w swoim profilu konkretne numery telefonów. Jeśli zobaczysz więc baner informujący o tym, że siłownia za rogiem ma dla Ciebie dużą zniżkę, już wiesz, w jaki sposób mogła zaprezentować tego typu informacje.
Na nic wprowadzone niedawno domyślnie HTTPS, jeśli Facebook sam oferuje reklamodawcom tak dokładne dane na nasz temat (choć anonimowo). Pytanie jednak, czy dokładniejsze reklamy są właściwie złe? Dostajemy w końcu treści, które przynajmniej w teorii powinny nas bardziej interesować.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|