Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Blokowanie połączeń przychodzących z numerów zastrzeżonych to nowa usługa wprowadzona niedawno przez sieć Plus. W ramach "promocji" usługa jest bezpłatna, ale jak się okazuje, jest to tylko sprytny zabieg marketingowy.

Na początku lipca 2009 r. Plus wprowadził "promocję" blokowanie połączeń przychodzących z numerów zastrzeżonych. Usługa wydaje się dość ciekawa, jednak tak naprawdę było o niej niewiele wiadomo.

Dziennik Internautów skontaktował się z Arkadiuszem Majewskim z biura komunikacji korporacyjnej Polkomtel. Arkadiusz Majewski wytłumaczył, jak wygląda działanie opisywanej usługi: "Wszystkie połączenia przychodzące z numerów nie prezentujących się są blokowane i nie dochodzą do Abonentów korzystających z usługi. Strona inicjująca połączenie jest natomiast informowana o powodzie jego nie zrealizowania".

Okazało się również, że z blokowania połączeń przychodzących mogą korzystać tylko abonenci postpaid. Redakcja DI pytała przedstawiciela Plusa, czy po zakończeniu promocji Plus zamierza udostępnić opisywaną usługę odpłatnie.

Majewski tłumaczy, że za usługę blokowania połączeń przychodzących z numerów zastrzeżonych operator nie powinien pobierać opłat. Taki obowiązek nakłada treść Prawa telekomunikacyjnego. Można więc zauważyć, że nazywanie bezpłatnej usługi "promocją" jest tylko sprytnym zabiegiem marketingowym.

Przedstawiciel sieci pytany o to, czy Plus zamierza w jakiś sposób reklamować opisywaną usługę, odpowiada nieco wymijająco: "Blokowanie połączeń przychodzących z numerów zastrzeżonych jest jedną z wielu usług oferowanych przez sieć Plus, a nie dla wszystkich z nich są prowadzone specjalne działania promocyjno-reklamowe".

Majewski nie chciał powiedzieć, ilu klientów do tej pory zdecydowało się na korzystanie z "Blokowania połączeń przychodzących..."


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl