23 października uprawomocniło się postanowienie sądu w Bydgoszczy zarządzające wobec obywatela Armenii wykonanie kary dwóch lat więzienia za handel pirackim oprogramowaniem. To pierwszy w Polsce przypadek wykonania takiej kary za tego typu przestępstwo.
reklama
26-letni Tigran T. znany był od lat bydgoskiej policji z handlu nielegalnym oprogramowaniem, filmami i nagraniami muzycznymi. Po raz pierwszy został skazany wyrokiem karnym w roku 2005. Wówczas wykonanie kary dwóch lat pozbawienia wolności zostało warunkowo zawieszone na trzy lata.
Niecały rok później Tigran T. kolejny raz popełnił to samo przestępstwo. Wobec tego Sąd Rejonowy w Bydgoszczy ponownie go skazał, postanawiając o odwieszeniu i wykonaniu kary dwóch lat więzienia.
Zdaniem stowarzyszenia Business Software Alliance (BSA) zajmującego się walką z piractwem, to bardzo ważna wiadomość ostrzegawcza dla tych, którzy chcą się dorobić na handlu pirackimi programami.
- Sprawa Tigrana T. dowodzi, że wyrok w zawieszeniu to nie tylko grożenie palcem. To także realne ryzyko, że kontynuowanie przestępczego procederu prowadzi wprost za kratki. To pierwszy taki przypadek w Polsce, ale można się spodziewać, że nie ostatni – komentuje Bartłomiej Witucki, rzecznik BSA w Polsce.
Witucki dodaje, że sprawa jest godna uwagi nie tylko dlatego, że to pierwszy w Polsce przypadek kary więzienia za tego rodzaju czyny. Kara spełnia także podstawowy postulat prawa karnego w postaci nieuchronności kary.
Jak wynika z raportu Ministerstwa Kultury, w 2007 roku w związku z naruszeniem praw autorskich wszczęto 4144 postępowań karnych, zaś w 2008 roku stwierdzono popełnienie 8233 przestępstw w zakresie praw własności intelektualnej (prawo autorskie i prawo własności przemysłowej).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*