Nowe zadanie jakie zostało wyznaczone pasmanterii, to przede wszystkim oprócz oczywistej formy użytkowej, także nadanie odpowiednich walorów estetycznych przyszło komponowanemu produktowi. Ciężko jest sprostać temu zadaniu jeśli producenci mieliby zamawiać sztampowe wersje gum czy taśm w określonych kolorach w e-sklepach. Decydując się na takie rozwiązanie pozbawiają się możliwości personalizowania tych materiałów. Właśnie z tego powodu obserwuje się przechodzenie do firm usługowo-nadrukowych, dających możliwość dopasowania pod własne potrzeby półproduktów pasmanteryjnych. Nadruki na gumach czy taśmach są gwarantem personalizacji wyrobów tekstylnych pod produkt.

Wielu z nas kojarzy wielkie bum na smycze reklamowe jakie zamawiały różne firmy chcące nadrukowywać swoje logo. Miały one tak zwane karabińczyki, do których przyczepiano plakietkę z imieniem, aby klienci wiedzieli jak zwracać się do danego pracownika. Jednak na stan obecny takie postrzeganie personalizacji jest błędne. Dzisiejsza personalizacja już nie kryje się tylko pod wyświechtanym frazesem nadruków reklamowych - to coś zdecydowanie więcej. Nadruk sam z siebie może być główną kompozycją wzorniczą produktu - jak to jest w przypadku taśm pasmanteryjnych, z których robione są obroże i smycze dla psów. Czy tylko ich częścią lub przedłużeniem wzorniczym jak to jest z lampasami czy futerałami mającymi zadrukowane taśmy suwakowe do zamków błyskawicznych.

Zastosowań takich materiałów tekstylnych jest mnóstwo i szczególnie wersje personalizowane znajdują coraz to nowsze zastosowania. Przekrój segmentowy docelowych branż korzystających z takich usług stale się powiększa. Przykładem może być od niedawna spotykana w świecie branżowym implementacja taśm w formie rączek do toreb. Wypierają one nie tylko stosowane do tej pory taśmy polipropylenowe, ale również inne wersje ramiączek. Słowem wyjaśnienia, taśmy polipropylenowe nie są skłonne do przyjęcia precyzyjnego nadruku i wiernego odwzorowania detali z projektu klienta. W branżach nadrukowych na materiałach pasmanteryjnych stosuje się wersję taśm z oplotem poliestrowym lub 100% poliester. 

Poliester jako gwarancja nadania właściwych barw oraz detali podczas zadruku

Taśmy, które nie są wykonane w 100% z poliestru muszą mieć tak zwany oplot poliestrowy. O co z nim chodzi? Śpieszę z tłumaczeniem. Poliester jak już wspomniałem odpowiada za precyzję przyjęcia barwy i jest warstwą przyjmującą kolor. Pozwala na dokładność i precyzję nadruku oraz trwałość i nieścieralność przyjętych barw. Jeśli taśma musi mieć zachowane swoje właściwości elastyczne czyli jest gumą, to wtedy stosuje się oploty poliestrowe. Zapewnione są wtedy wszystkie funkcje użytkowe takiego materiału, a jednocześnie przystosowany jest on do nadruku.

Chciałbym zwrócić uwagę na różnicę w samym podejściu do nadruku, kiedy mówimy o poliestrze. Doskonale wiemy, że polipropylen jest materiałem który przyjmuje zabarwienie, ale różnica jest znacząca. Sprzedawany jest on w różnych wersjach kolorystycznych, ale jest to zabarwienie samych włókien przed nawinięciem ich tak, aby swoim kształtem przybrały formę taśmy. Nie możemy liczyć na to że one podczas sublimacji przyjmą dokładne detale zawarte w projekcie graficznym. Takie nakładanie barw występuje po przygotowaniu samych taśm i jest to znacząca różnica. Wersja nadruku, w której taśmy polipropylenowej przyjmują szatę graficzną z projektu jest możliwa i skłamałbym gdybym powiedział inaczej. Ale jakościowo są to dwa różne światy.