Optymizm na aukcjach kosztuje [aktualizacja]
Niedawno dwukrotnie ostrzegaliśmy przed kupowaniem na aukcjach internetowych sprzętu komputerowego opisanego jako "niesprawdzony". W rzeczywistości zazwyczaj deklaracja ta jest tylko zasłoną dymną. Jeśli kogoś ostrzeżenie nie odstrasza od okazyjnych cen, warto by rzucił okiem na pewien przykład.
Zazwyczaj wspomniana deklaracja odnosi się do sprzętu, który tak naprawdę jest uszkodzony. Jednak "niesprawny" brzmi przecież znacznie gorzej - i przyciągnęłoby jedynie uwagę osób potrzebujących części zamiennych. Uczciwy sprzedawca, gdy sprzęt faktycznie nie został sprawdzony, umieszcza go w kategorii "uszkodzone". Bywają jednak "spryciarze", czasem na dużą skalę.
Niedawno wśród aukcji promowanych na stronie głównej Allegro znalazła się licytacja nr 89757264 (zobacz kopię w archiwizatorze aukcyjnym). Aukcja jest wieloprzedmiotowa i dotyczy nagrywarek CD-RW lub napędów DVD do wyboru. Sam sprzedawca (cember_23) wydaje się wiarygodny (95 punktów). Ale gdy przyglądniemy się sprawie bliżej...
Działa albo i nie
W opisie towaru czytamy: "z uwagi na dużą ilość sprzętu nie mam możliwości sprawdzenia go, więc sprzedaję jako niesprawdzone". Mimo to całość znalazła się w kategorii urządzeń sprawnych. W sobotę, po godzinie 23.00, opis uzupełniono o informację: "Mam prośbę, aby nie wysyłać mi wiadomości z informacją, że kupią Państwo sprzęt o ile go sprawdzę. Ja naprawdę nie mam czasu na sprawdzenie sprzętu (...)" (w archiwizatorze uzupełnienia nie widać, gdyż kopia została wykonana wcześniej).
Po chwili staje się jasnym dlaczego cember_23 "nie ma czasu".
Zawsze zaglądaj na kartę sprzedawcy
Gdy przejdzie się na kartę użytkownika (po prostu klikając w jego nick), widać nie tylko jego komentarze, ale również odnośniki do poprzednich aukcji (jeśli tylko nie okażą się zbyt stare - po pewnym czasie stają się one niedostępne).
W omawianym przypadku widzimy, że ledwie dwa tygodnie temu cember_23 dokonał zakupu u innego użytkownika. Zakupem tym było... 100 uszkodzonych nagrywarek CD-RW (patrz kopia w archiwizatorze), z tą tylko różnicą, że sprzedanych uczciwie (poprzedni sprzedawca jasno napisał, że sprzęt jest uszkodzony i umieścił go w prawidłowej kategorii). Dziwnym trafem nawet marka sprzętu się zgadza.
Wnioski
Wnioski ze sprawy są dość proste. Dla doświadczonych aukcjonerów oczywiste, dla początkujących, niestety nie zawsze.
Po pierwsze, zawsze warto przejrzeć kartę sprzedawcy wraz z jego ostatnimi transakcjami.
Po drugie - uważać na kategorię aukcji (gdyż ta czasem jest celowo błędna).
Po trzecie zaś - nie ufać zbyt mocno w deklarację o "niesprawdzeniu".
[AKTUALIZACJA]
Po publikacji tekstu do redakcji nadszedł następujący e-mail:
Droga redakcjo uprzejmie prosiłbym o informacje na jakiej podstawie napisaliście, że sprzedaję niesprawdzony sprzęt, dobrze wiedząc, że jest on uszkodzony i zrobiliście niepotrzebne kłopoty. Rzeczywiście kupiłem 100 zepsutych nagrywarek LG od użytkownika PCBird, ale zakup był dla mojego znajomego. Wpłata była od niego i adres do wysyłki także. Moje nagrywarki i odtwarzacze DVD pochodzą z zaległości magazynowych i zwrotów pogwarancyjnych, nie pochodzą z tamtego zakupu. Cały sprzęt który sprzedałem i nie działał, na prośbę użytkownika Allegro wymieniałem albo zwracałem część kosztów. Otrzymałem mnóstwo smsów z pogróżkami. Straszono mnie policją i zablokowaniem konta. Wszystkie aukcje na wszelki wypadek usunąłem. Bardzo proszę usunąć ten artykuł z Dziennika ponieważ jest nie prawdziwy, zamieścić sprostowanie, a także czekam na przeprosiny ze strony redakcji. Bo publikuje się zawsze sprawdzone informacje, a nie byle jaki podłapany temat.
Muszę przyznać, że pisząc ten tekst popełniłem błąd nie od razu kontaktując się z użytkownikiem cember_23. Uczyniłem to natomiast po otrzymaniu powyższego listu. Niestety nie był on w stanie wyjaśnić zbieżności pomiędzy zakupionym wcześniej sprzętem (a także innym sprzętem sprzedawanym przez PCBirdpl), a tym oferowanym przez niego.
- Ja, mój brat i kolega odkupiliśmy około 500 sztuk sprzętu pogwarancyjnego i takiego co zalegał w magazynach - powiedział o własnej ofercie cember_23 - Ja wziąłem 200, kolega 200 i brat 100. I tak to sprzedawaliśmy.
Zapytany o wcześniejsze aukcje niesprawnego sprzętu cember_23 odpowiada:
- Sporo mojego sprzętu pochodzi z wystawek z Niemiec, część także z zlikwidowanej firmy to co mamy możliwość sprawdzenia to sprawdzamy. Do niektórych rzeczy potrzebne są np. zasilacze lub tusze - mówi cember_23 - więc sprzedajemy jako niesprawdzone.
Co do wystawienia niesprawnego sprzętu poza kategorią "uszkodzone" cember_23 stwierdza, że wynikło to z przeoczenia.
Jednocześnie zapytany czy zgadza się z opinią, iż abstrahując od tego konkretnego przypadku kupujący na aukcjach powinni uważać na licytacje "niesprawdzonego" sprzętu odpowiada krótko:
- Tak, szczerze mówiąc Allegro powinno zabraniać wystawiania sprzętu z takim opisem. Albo działa albo nie.