Serwis, który będzie dostarczał użytkownikom opowiadania w odcinkach na telefon komórkowy, wystartował wczoraj. Wystarczy mieć dowolne urządzenie z przeglądarką internetową, aby czytać. Twórca serwisu uważa, że to właśnie jest przyszłość "mobilnego czytelnictwa", a nie zamknięte czytniki e-booków lub aplikacje adresowane dla konkretnego urządzenia.
Serwis CellStories.net został założony przez Dana Sinkera, nauczyciela dziennikarstwa w Columbia College Chicago oraz założyciela niezależnego magazynu Punk Planet. Sinker wierzy, że czytniki e-booków, czyli urządzenia zaprojektowane do jednej tylko rzeczy, można z łatwością zastąpić telefonem komórkowym z przeglądarką internetową.
Na stronach CellStories.net Sinker podkreślił, że nie zależało mu na tworzeniu np. kolejnej aplikacji dla iPhone'a. Jego zdaniem wystarczy połączyć telefony z dostępem do internetu z krótkimi formami literackimi. Czasem proste rzeczy powinny być robione prosto, a budowanie aplikacji nie jest proste – pisze Sinker.
Opowiadań zawartych w serwisie nie można czytać na komputerze, bo zdaniem Sinkera nie ma sensu czytanie przy biurku. Wygląda na to, że twórca serwisu chce promować naprawdę mobilne czytelnictwo. Trzeba zresztą przyznać, że czytanie opowiadań na urządzeniu przenośnym w czasie odpoczynku na kanapie lub pobytu w parku przypomina nieco korzystanie ze zwykłej książki.
Partnerami CellStories.net są mali wydawcy np. Akashic Books, 2nd Story, Joyland. Serwis nie posiada praw autorskich do ich twórczości – zyskał jedynie zgodę na wykorzystanie tekstów. David Sinker zaprasza do udziału w projekcie wszystkich internautów, którzy chcieliby opublikować swoje opowiadania.
Serwisowi Publishers Weekly Sinker powiedział, że treści mają być prezentowane w postaci odcinków o długości 1500-1700 słów. Czytelnik poświęci na nie 10-20 minut dziennie. Nowe odcinki będą publikowane przez pięć dni w tygodniu. W czasie weekendu będzie można przejrzeć ostatnie odcinki.
W artykule pt. Lookout Kindle, Here Comes CellStories.net Calvin Reid zauważa, że nowy serwis jest bardziej eksperymentem niż przedsięwzięciem biznesowym. Potwierdza to Sinker, który stwierdza, że uruchomienie usługi nie wiązało się z dużymi wydatkami. Nie jest wykluczone, że CellStories.net zacznie w przyszłości zarabiać. Niewykluczone też, że pojawią się naśladowcy, którzy zachęcą użytkowników komórek do sięgnięcia po mobilną literaturę.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|