Dziennik Internautów otrzymał kopię dokumentów, w których padła propozycja wprowadzenia nowych opłat od komputerów i smartfonów. Prezentujemy je wraz z porównaniem do obecnie obowiązujących opłat.
reklama
Wczoraj wspominaliśmy o tym, że ZAiKS chce nowych opłat od komuterów i smarfonów, bo te marne miliony zbierane dotychczas z tytułu tzw. "podatku od piractwa" to jednak mało.
O sprawie pisał najpierw Dziennik Gazeta Prawna, twierdząc, że gdzieś w ministerstwie leży projekt ustawy. Zaczęliśmy więc szukać tego leżącego projektu i dowiedzieliśmy się, że chodzi jednak o propozycję nowelizacji rozporządzenia, nie o projekt ustawy. Mimo wszystko chcieliśmy zobaczyć, jak wyglądały te propozycje ZAiKS.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przesłało nam kopię tego dokumentu i oto prezentujemy go w całości. Na końcu dokumentu znajdziecie tabele ze szczegółowymi propozycjami organizacji ZAiKS, ZPAV i SAWP. Dowiecie się z niej, że organizacje chciałyby 2% od każdego komputera stacjonarnego, ale tylko 1% od urządzeń do nagrywania obrazu i dźwięku, za to 3% od odtwarzaczy.
Warto przejrzeć cały dokument. MKiDN podkreśla, że nie jest to propozycja ministerstwa, ale tylko jednej ze stron konsultacji.
>>> Link do pobrania - propozycja OZZ ws. opłat reprograficznych
To nie koniec ciekawych dokumentów. Związek Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE) opracował porównanie obecnie obowiązujących stawek z propozycją OZZ. Dokument zamieszczamy poniżej. Dowodzi on, że OZZ nie chciały "dostosowania opłat do realiów" ale raczej ich zdecydowanego podniesienia.
tabela opłat vs propozycje ZAiKS(1) by di24pl
>>> Link do pobrania dokumentu - porównanie propozycji OZZ i opłat
Na koniec mała dygresja. "Podatek od piractwa" tak naprawdę nie jest "podatkiem od piractwa". Jest to opłata za to, że czasem kopiujemy coś na własny użytek. Warto w tym miejscu przypomnieć, że mamy do tego prawo i - jak widać - nawet za to płacimy.
Nawet jeśli opłata za prywatne pobieranie jest słuszna, bardzo niepokojący jest sposób jej ustalania. Najczęściej jest tak, że organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ), takie jak ZAiKS czy ZPAV, mówią, ile chciałyby dostać, a potem ministerstwo się zgadza lub nie. Nierzadko dochodzi do podnoszenia opłat na zasadzie arbitralnej, niezbyt dobrze uzasadnionej decyzji. Jest to problem znany nie tylko w Polsce. W Niemczech zaproponowano podniesienie tej opłaty o 2000% właściwie bez uzasadnienia.
Problem dostrzega Komisja Europejska, która zwraca uwagę na bałagan w opłatach i brak przejrzystości. Rozwiązanie tych problemów na szczeblu UE zostało zaproponowane w styczniu 2013 roku.
Być może dyskusja o opłatach w Polsce przyczyni się do nagłośnienia problemu. ZIPSEE wraz z Polską Izbą Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) uruchomiły ciekawą kampanię KupujeKopiuje.pl, której celem jest uświadomienie ludziom samego istnienia tych opłat oraz konsekwencji, jakie się z tym wiążą. Funkcjonowanie tego zjawiska poza świadomością konsumentów oraz przedsiębiorców (i wyborców!) z pewnością nie jest niczym dobrym.
Czytaj także: więcej o opłacie reprograficznej w DI
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Unijne przepisy przeciw dominacji Gooogle i innych gigantów - nowy pomysł Francji
|
|
|
|
|
|