Przybliża się uruchomienie numerów alarmowych, o co apelowała Komisja Europejska. Firmy telekomunikacyjne ogłosiły, że nie będą czerpać zysków z tytułu realizacji tych połączeń.
6-cyfrowe numery telefonów zaczynające się od 116 mają w całej Europie służyć osobom chcącym wezwać pomoc. Na ich szybkie wprowadzenie naciska Komisja Europejska. Unia Europejska zobowiązała jednak państwa członkowskie tylko do zarezerwowania tych zakresów numerów oraz poinformowania o ich dostępności. Ich uruchomienie pozostawiono w gestii władz poszczególnych krajów.
Pod patronatem Urzędu Komunikacji Elektronicznej 2 września br. odbyło się spotkanie ekspertów zaproszonych przez Prezesa Urzędu oraz przedstawicieli Izb skupiających operatorów telekomunikacyjnych. Jego celem było wypracowanie modelu rozliczeń międzyoperatorskich w zakresie obsługi numerów z zakresu 116.
Przedstawiciele wszystkich zainteresowanych stron uznali, że połączenia te nie mogą stanowić źródła przychodu dla operatorów. Uzgodnili oni, że wezmą na siebie koszty związane z wykorzystaniem ich infrastruktury do realizacji połączeń ratunkowych. Jako alternatywę zaproponowano zryczałtowaną miesięczną stawkę w wysokości 1,22 zł brutto wnoszoną na rzecz operatora, w sieci którego dochodzić będzie do zakończenia połączeń.
Operatorzy podkreślili, że priorytetem dla nich jest sprawne uruchomienie usługi. Dlatego tez od 1 października uruchomią w swoich sieciach numer 116 111 (telefon zaufania dla dzieci), niezależnie od tego, czy zostaną podpisane umowy międzyoperatorskie czy też nie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*