Gdy w marcu zeszłego roku Facebook przejmował firmę Oculus VR, twórcę okularów do rzeczywistości wirtualnej, nie ukrywał, że ma wobec niej plany wykraczające poza świat gier komputerowych. Technologia ta od wielu już lat zaprząta głowy fanom filmów science-fiction, nic więc dziwnego, że trwają prace nad urzeczywistnieniem tego, co jeszcze nie dawno oglądaliśmy tylko w telewizji lub o czym czytaliśmy w książkach.

Oculus VR zadebiutował na Kickstarterze, odnosząc spektakularny sukces - gdy Marcin Maj pisał artykuł w marcu zeszłego roku, firma miała zamówienia na ponad 75 tysięcy egzemplarzy swoich okularów. W samym serwisie crowdfundingowym udało jej się zebrać 2,4 milionów dolarów. Dlatego też Facebook nie szczędził pieniędzy, by ją przejąć - zapłacił 2 miliardy dolarów, w tym 400 milionów w gotówce, a resztę w swoich akcjach. Teraz przyszedł czas na spieniężenie inwestycji.

Okulary Rift wejdą do sprzedaży w pierwszym kwartale 2016 roku. Graczom i innym entuzjastom przyjdzie jeszcze chwilę poczekać, ale już wiadomo przynajmniej jak długo. Z kolei pierwsze zamówienia będzie można składać jeszcze w tym roku, ale dokładnej daty jeszcze nie ma.

Z wpisu na blogu firmy wynika także, że póki co okulary wykorzystywane będą jedynie do gier. Podkreślono, że Rift będzie częścią większego ekosystemu, na który składać się będą przygotowane odpowiednio gry, sprzęt oraz oprogramowanie.

Oculus VR dodaje także, że urządzenie zostało znacząco poprawione względem prototypu - lepiej działać ma system kierowania ruchami tak w pozycji siedzącej, jak i stojącej, zapewniając użytkownikom odpowiednie doznania. Lepsza ma być także ergonomika, która w przypadku tego typu urządzenia ma ogromne znaczenie.

W nadchodzących tygodniach możemy spodziewać się dalszych informacji w kwestii sprzętu i oprogramowania, w tym stworzonych specjalnie dla Oculus Rift gier.