Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

W marcu br. rząd USA opublikował w Sieci dokumenty zdobyte podczas wojny w Iraku, licząc, że osoby znające język przetłumaczą zebrane materiały i wskażą najbardziej wartościowe publikacje. Internauci nie zawiedli, a strona błyskawicznie została wyłączona - donosi New York Times.

Serwis funkcjonował pod nazwą "Operation Iraqi Freedom Document Portal". Uruchomiony został by odciążyć rządowych tłumaczy, a zarazem wykorzystać społeczność internautów do szybkiego przeczesania zabranych archiwów w celu oddzielenia informacji wartościowych i wyłuskania z nich nowych świadectw pogrążających Saddama Husseina.

Według redaktorów NYT, w udostępnionych archiwach już wcześniej znajdowano dokumenty, których publiczna dostępność niepokoiła przedstawicieli armii USA. Chodzi m.in. o materiały zawierające informacje dotyczące produkcji sarinu (silnie toksyczny środek zaliczany do broni chemicznej).

Tym razem NYT dowiedział się, że na wspomnianej stronie znajdowały się dokumenty, w postaci prostego poradnika budowy bomby atomowej. Strona została zamknięta dopiero kiedy redaktorzy gazety zaczęli zadawać pytania dotyczące tej sprawy. Przedstawiciel amerykańskiego kontrwywiadu poinformował NYT, że wkrótce rozpocznie się inspekcja zawartych na portalu materiałów oraz procedur umieszczania w nim nowych dokumentów. Dopiero po jej przeprowadzeniu zostanie podjęta decyzja o ponownym udostępnieniu strony "Operation Iraqi Freedom Document Portal" w internecie.

Szczegóły w artykule: U.S. Web Archive Is Said to Reveal a Nuclear Primer (j.ang.)

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: New York Times