W poniedziałek kolejne cztery regiony Polski znajdą się w zasięgu nowego standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej – DVB-T2/HEVC. Będzie to jednocześnie ostatni etap trwającego od końca marca procesu, w efekcie którego widzowie zyskują dostęp do lepszej jakości obrazu i dźwięku, a niebawem – hybrydowych usług i większej liczby programów – zauważa Związek Cyfrowa Polska. Niestety wiele polskich gospodarstw nie będzie miało dostępu do cyfrowej telewizji naziemnej ze względu na niedostosowane odbiorniki telewizyjne do nowego standardu. Można temu łatwo zaradzić.
reklama
DVB-T2/HEVC to nowy międzynarodowy standard nadawania, który pozwala na emisję większej liczby kanałów telewizyjnych, a ponadto gwarantuje lepszą jakość obrazu i dźwięku. Technologia ta, pod warunkiem połączenia z internetem, umożliwia również odbiorcom dostęp do nowych funkcji tzw. telewizji hybrydowej, takich jak zatrzymywanie trwającego programu na żądanie, udział w głosowaniach za pomocą pilota czy wyświetlanie dodatkowych informacji o aktorach występujących w emitowanej produkcji.
W Polsce proces przechodzenia na nowy standard nadawania odbywał się etapami. Ostatni właśnie przed nami: 27 czerwca przełączenie na nową technologię czeka mieszkańców województwa podlaskiego, lubelskiego, warmińsko-mazurskiego oraz centralnej i północnej część województwa mazowieckiego, w tym Warszawy.
Jednak, aby móc skorzystać z zalet nowej technologii, trzeba najpierw dostosować do niej domowe odbiorniki telewizyjne. Ci, którzy do tej pory tego nie zrobili wraz z wyłączeniem starego standardu nadawania i jednoczesnym włączeniem nowego, zostaną pozbawieni większości programów telewizyjnych.
Jak zatem przygotować się do zmian? Nie każdy odbiornik trzeba od razu wymieniać. Ci telewidzowie, którzy kupili telewizory wyprodukowane po 2019 roku, mogą spać spokojnie.
Jednak osoby posiadające starsze odbiorniki (nawet te nowoczesne, z płaskim ekranem) powinny sprawdzić, czy ich sprzęt jest dostosowany do odbioru nowego standardu. Jak to zrobić? Np. wystarczy zajrzeć na stronę
gdzie poprzez specjalną wyszukiwarkę można dowiedzieć się, czy nasz model odbiornika telewizyjnego jest dostosowany do odbioru nowego standardu nadawania.
Jeśli telewizor nie może odbierać sygnału DVB-T2/HEVC, jego właściciel powinien zakupić nowy model lub specjalny dekoder. Warto wcześniej dobrze przemyśleć, który typ urządzenia wybrać. W przypadku posiadaczy starszych telewizorów, wymiana sprzętu na nowy może oznaczać ogromną zmianę jakościową związaną z lepszą jakością obrazu i dźwięku, czy z inteligentnym obrazem dostosowującym kolory do aktualnych warunków pomieszczenia. Technika produkcji telewizorów w ostatnich latach znacznie się zmieniła.
Decydując się jednak na zakup dekodera, musimy mieć świadomość tego, że nie pozwoli on nam na pełne wykorzystanie korzyści płynących ze zmiany sygnału nadawania. Takie urządzenie umożliwi nam odbiór sygnału cyfrowego, ale np. nie poprawi ani jakości obrazu czy dźwięku. To jednak znacznie tańsza opcja, a zarazem pozwalająca na odbiór wszystkich dostępnych kanałów.
Cyfrowa Polska przypomina, że każdy nowy sprzęt umożliwiający odbiór naziemnej telewizji cyfrowej w nowym standardzie objęty jest rządowym dofinansowaniem. W przypadku dekoderów jest to wsparcie do 100 zł, zaś decydujący się na zakup odbiornika telewizyjnego można otrzymać bon o wartości 250 zł. Na stronie
można złożyć wniosek online o przyznanie rządowego dofinansowania. Można to również uczynić za pośrednictwem placówek Poczty Polskiej. Co ważne, o dofinansowanie można starać się aż do końca roku.
Wraz z poszerzaniem zasięgu DVB-T2/HEVC liczba zainteresowanych nowymi odbiornikami, a przy tym również wnioskami o rządowy bon rośnie. To dobra wiadomość, bo oznacza, że coraz więcej widzów jest świadoma zmian. Jako producenci i sprzedawcy jesteśmy gotowi na większe zapotrzebowanie konsumentów na telewizory.
Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Polacy nie popierają unijnego planu uznania energii pochodzącej z gazu i atomu, jako zielonej
|
|
|
|
|
|