O czym należy pamiętać, logując się na swoje konto bankowe
Często możemy usłyszeć, że człowiek jest najsłabszym ogniwem każdego systemu bezpieczeństwa. Istnieje jednak kilka uniwersalnych zasad, przestrzeganie których pozwala uniknąć kłopotów w czasie korzystania z bankowości elektronicznej.
reklama
- Przed zalogowaniem się na konto bankowe należy
upewnić się, że komputer, z którego korzystamy, jest chroniony przez zaktualizowane oprogramowanie zabezpieczające.
Posiadanie samego antywirusa może nie wystarczyć. W celu kompleksowej ochrony systemu
warto zainstalować pakiet typu Internet
Security, w skład którego wchodzą także firewall, antyspyware i narzędzia
do wykrywania phishingu.
- Równie ważne jest regularne aktualizowanie systemu operacyjnego i zainstalowanych na nim aplikacji,
w szczególności przeglądarek internetowych. Cyberprzestępcy śledzą wszystkie doniesienia
o błędach wykrytych w popularnym oprogramowaniu – od upublicznienia informacji
o luce czasem nie mija nawet doba, a w sieci zaczynają krążyć wykorzystujące ją
exploity. Wydawane przez producentów aktualizacje nie tylko łatają luki, ale
wprowadzają też nowe mechanizmy ochrony, niedostępne w starszych wersjach
aplikacji.
- Warto używać VPN-ów (ang. Virtual Private Network), szczególnie gdy korzystamy z
internetu poza domem. Wirtualne Sieci
Prywatne zapewniają użytkownikom bezpieczne połączenia internetowe oraz
szyfrowanie wszystkich danych przesyłanych podczas sesji. Część godnych uwagi
rozwiązań dostępna jest za niewysoką opłatą (5-10 dolarów na miesiąc), istnieje
też kilka dobrych darmowych VPN-ów, takich jak
Shrew Soft czy Comodo Unite.
- Należy unikać
logowania się na stronach bankowych podczas korzystania z publicznych sieci Wi-Fi.
Łącząc się z przypadkową, niezabezpieczoną siecią, nigdy nie będziemy mieli
pewności co do zamiarów jej właściciela. Powszechnym trickiem atakujących jest
udostępnianie sieci pod nazwami podobnymi do tych, które stosują wiarygodni dostawcy
(nazwa hotelu, operatora GSM itp.). Jeśli dany hotspot został stworzony przez
oszusta, może się zdarzyć, że nasze urządzenie zostanie zainfekowane złośliwym
oprogramowaniem. Bardzo realnym wydaje się wtedy scenariusz, w którym kamera i
mikrofon zaczną wbrew naszej woli rejestrować wszystko, co robimy, a wbudowany
keylogger zapamięta każdy znak, jaki wprowadzimy za pośrednictwem klawiatury.
- Jeśli już naprawdę musimy zalogować się na swoje
konto bankowe, używając cudzego komputera (np. w kawiarence internetowej
podczas urlopu), to dobrym pomysłem jest zaopatrzenie się w jedną z dystrybucji Linuksa typu LiveCD.
Są one uruchamiane bezpośrednio z płyty i korzystają tylko z pamięci
tymczasowej komputera, nie z dysku twardego. Dzięki temu, nawet jeśli na dysku
znajdują się keyloggery, poufne dane nie zostaną przechwycone.
- Przed logowaniem na konto bankowe należy upewnić się, czy komunikacja z serwerem
jest szyfrowana. Dzięki szyfrowaniu nasze dane będą podczas
transmisji chronione przed przypadkowym lub celowym przechwyceniem przez
niepowołane osoby. Wystarczy sprawdzić przedrostek poprzedzający adres
internetowy – przy połączeniu szyfrowanym występuje https:// zamiast http://. Zwróćmy też uwagę na
towarzyszący mu symbol zamkniętej kłódki. Po kliknięciu na kłódkę otrzymamy
informacje na temat certyfikatu
bezpieczeństwa danej witryny. Jeśli pojawi się komunikat o wygaśnięciu albo
braku możliwości jego weryfikacji, należy zrezygnować z połączenia. Jeśli ikona
kłódki w ogóle nie występuje na pasku adresu przeglądarki lub jest otwarta, to
oznacza brak szyfrowania i wtedy również należy wstrzymać się z logowaniem.
- Warto wiedzieć, że symbol zamkniętej kłódki nie
stanowi stuprocentowego dowodu na to, że strona, którą odwiedzamy, jest tą, o której
myślimy (zob. Jak
rozpoznać fałszywą stronę internetową). Istotne jest sprawdzenie, czy certyfikat
został wygenerowany przez zaufanego dostawcę dla tej właśnie witryny, zdarzają
się bowiem ataki z użyciem autentycznych certyfikatów na podrobionych stronach.
- Nigdy nie
należy klikać w odnośniki zawarte w e-mailach, nawet jeśli otrzymana przez
nas wiadomość do złudzenia przypomina wcześniejszą korespondencję wysyłaną
przez bank. Najlepszym rozwiązaniem jest ręczne wpisywanie adresu strony
bankowej w przeglądarce. Przed zalogowaniem się zawsze należy sprawdzić, czy w adresie nie ma literówki,
wstawionej cyfry udającej literę itp. Podrobienie witryny banku od strony
wizualnej nie stanowi większego problemu, a umieszczenie jej pod niemalże
identyczną domeną może wprowadzić w błąd nawet doświadczonego internautę.
- Jeśli chodzi o hasło do naszego konta bankowego, to musi być ono trudne do odgadnięcia. Praktyką tępioną
przez specjalistów ds. bezpieczeństwa jest używanie tego samego hasła w różnych
serwisach internetowych. Warto korzystać
z menedżera haseł do przechowywania ich w postaci zaszyfrowanej – w ten sposób
możemy mieć unikatowe, bardzo skomplikowane hasło dla każdej strony, którą
odwiedzamy, bez ryzyka, że je zapomnimy (zob. 4 menedżery haseł do wyboru. Pokazujemy krok po kroku, jak z nich korzystać).
- Ostatnią zasadą, równie ważną jak pozostałe,
jest zachowanie informacji o swoim koncie
bankowym tylko dla siebie. Nie powinniśmy nikomu mówić, jak długo je
prowadzimy, ile mamy kart płatniczych, czy zaciągnęliśmy kredyt itp. Niektóre
banki w celu uwierzytelnienia klienta przez kanały telefoniczne zadają pytania
dotyczące jego konta, taka wiedza może więc komuś pomóc podszyć się pod nas.