Polska wprowadza unijną dyrektywę o przejrzystości wynagrodzeń. Już za kilka tygodni każda firma będzie musiała ujawnić widełki płacowe w ogłoszeniach o pracę, a największe organizacje zaczną raportować luki w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn. Zmiany dotkną zarówno proces rekrutacji, jak i codzienne zarządzanie kadrami. Czy polskie przedsiębiorstwa są na to gotowe?
24 grudnia 2025 r. wchodzi w życie pierwszy pakiet regulacji, który zmienia zasady gry na rynku pracy. Pracodawcy – bez względu na wielkość firmy – będą musieli w ogłoszeniu o pracę podać minimalną stawkę lub przedział wynagrodzenia. Alternatywnie mogą przekazać te dane kandydatowi przed pierwszą rozmową kwalifikacyjną lub przed podpisaniem umowy.
To jednak nie wszystko.

Ogłoszenia muszą być sformułowane w sposób neutralny płciowo, bez tytułów stanowisk sugerujących jedną płeć.
Dodatkowo, rekruterzy nie mogą już pytać o dotychczasowe zarobki kandydata.
Czytaj także:
Ile zarabia technik informatyk? Porównanie wynagrodzeń w 5 polskich miastach
Intencją ustawodawcy jest przerwanie spirali – pracownicy, którzy zaczynali z niższą pensją, często przenosili tę niekorzystną pozycję do kolejnych miejsc zatrudnienia.
Według danych firmy Devire, zmiany wymuszą na organizacjach gruntowną rewizję procesów rekrutacyjnych:
Moim zdaniem to będzie moment, w którym firmy będą musiały zmapować cały proces rekrutacyjny - od treści ogłoszeń po scenariusze rozmów i jednoznacznie zdefiniować architekturę płac. Sama publikacja widełek to za mało. Potrzebne są spójne kryteria wyceny ról, by widełki były sensownie osadzone w strukturze wynagrodzeń i ścieżkach awansu.
— Michał Młynarczyk, prezes Devire
Nowe przepisy to nie tylko zmiany dla kandydatów. Wzmacniają też pozycję osób już zatrudnionych. Od momentu wejścia w życie dyrektywy każdy pracownik będzie mógł zażądać informacji o średnich zarobkach lub przedziałach wynagrodzeń w jego kategorii zawodowej – z podziałem na płeć. Dostęp do takich danych pomoże ocenić, czy dana osoba jest wynagradzana sprawiedliwie w porównaniu z zespołem.
Co więcej, pracodawcy stracą możliwość wprowadzania klauzul, które zakazywałyby pracownikom rozmów o pensji. W praktyce oznacza to koniec „tajemnicy płac" w wielu organizacjach. Zmiana kulturowa może być dla niektórych firm trudniejsza niż samo dostosowanie dokumentów kadrowych.
Firmy zatrudniające minimum 100 osób zostaną zobowiązane do regularnego raportowania różnic w wynagrodzeniach między kobietami a mężczyznami. Pełna implementacja tego wymogu musi nastąpić najpóźniej do 7 czerwca 2026 r., ale przygotowania powinny ruszyć już teraz.
Kluczowy próg to 5%. Jeśli raport wykaże lukę płacową większą niż 5% i firma nie przedstawi obiektywnych, neutralnych płciowo przesłanek takiego stanu rzeczy, będzie zobowiązana wdrożyć plan naprawczy. Może to obejmować podwyżki dla niedopłaconych grup, zmianę systemów premiowych lub weryfikację kryteriów awansu.
Takie raportowanie wymaga od firm działania strategicznego: analiza ról, benchmarking, przygotowanie struktury wynagrodzeń i ścieżek rozwoju. Musimy pamiętać, że raportowanie luki płacowej możemy postrzegać nie tylko jako obowiązek, ale również jako narzędzie zarządcze. Firmy, które potraktują to strategicznie, łącząc analitykę HR, rynek płac i przegląd systemów premiowych - zyskają przewagę rekrutacyjną i stabilniejsze budżety wynagrodzeń. Ci, którzy będą działać reaktywnie, mogą ryzykować turbulencje w zespołach.
— Michał Młynarczyk, prezes Devire
Eksperci rynku pracy wskazują sześć obszarów, które wymagają natychmiastowej uwagi:
Choć dyrektywa ma na celu walkę z dyskryminacją płacową, jej skuteczność będzie zależeć od wielu czynników. Z jednej strony transparentność może ujawnić strukturalne nierówności i zmusić firmy do ich korekty. Z drugiej, eksperci sygnalizują pewne wyzwania.
Po pierwsze, same widełki płacowe nie gwarantują uczciwego wynagradzania. Firmy mogą publikować bardzo szerokie przedziały, co niewiele mówi kandydatowi o realnej ofercie. Kluczowa będzie jakość kryteriów, według których wyznacza się wysokość pensji w obrębie widełek – jeśli będą nieprecyzyjne lub uznaniowe, problem nie zniknie.
Po drugie, raportowanie luki płacowej dotyczy tylko firm zatrudniających minimum 100 osób. W Polsce większość pracowników pracuje w mniejszych podmiotach, które nie będą objęte tym obowiązkiem. Może to stworzyć dwutorowy rynek – z większą przejrzystością w korporacjach i dalszą niepewnością w sektorze MŚP.
Po trzecie, sama jawność nie zmienia dynamiki negocjacyjnej. Osoby z lepszymi umiejętnościami negocjacyjnymi – często mężczyźni – wciąż mogą osiągać wyższe wynagrodzenia w obrębie tych samych widełek. Przepisy nie rozwiązują także problemu segregacji zawodowej, gdzie kobiety częściej wybierają branże i role gorzej płatne.
Wreszcie, istnieje ryzyko, że firmy zaczną unikać pewnych wymogów poprzez zmianę struktury zatrudnienia – na przykład większe wykorzystanie umów B2B lub outsourcingu. W takim scenariuszu ochrona pracowników mogłaby paradoksalnie osłabnąć.
Choć większość regulacji startuje już w grudniu 2025 r., pełne wdrożenie dyrektywy potrwa jeszcze kilka miesięcy. Końcowy termin to 7 czerwca 2026 r. – do tego czasu wszystkie państwa członkowskie UE, w tym Polska, muszą wprowadzić kompletne przepisy wykonawcze.
Warto jednak pamiętać, że samo dostosowanie procedur to dopiero początek. Prawdziwa zmiana kulturowa w organizacjach – otwarcie na rozmowy o wynagrodzeniach, budowanie zaufania, eliminacja stereotypów – może zająć lata. Przepisy są narzędziem, ale nie automatyczną gwarancją sprawiedliwości płacowej.
Obowiązek dotyczy firm zatrudniających co najmniej 100 pracowników. Pełna implementacja nastąpi do 7 czerwca 2026 r.
Tak, pytanie o oczekiwania finansowe jest dopuszczalne. Zakaz dotyczy tylko pytań o dotychczasowe lub obecne wynagrodzenie.
Firma musi przekazać informację o wysokości wynagrodzenia kandydatowi przed rozmową kwalifikacyjną lub przed zawarciem umowy.
Nie. Pracodawcy nie mogą stosować klauzul zakazujących pracownikom wymiany informacji o wynagrodzeniach.
Jeśli firma nie wykaże obiektywnych przesłanek różnicy, będzie zobowiązana wdrożyć plan naprawczy, który może obejmować zmiany w systemie wynagrodzeń.
Źródło: Devire
Foto: Freepik
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Obrazki akwarelowe do pokoju dziecka - delikatna sztuka, która rozwija wyobraźnię
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.