Cyberszpiedzy z Rosji zaatakowali różne instytucje z Europy Zachodniej, w tym polskie firmy energetyczne - uważa firma iSight. Są powody, by sądzić, że władze Rosji mogły zlecić te szpiegowskie akcje.
reklama
Firma iSight ogłosiła dziś informacje o luce zero-day w systemie Windows, która została wykorzystana do szpiegowania m.in. instytucji NATO. Firma sądzi, że działania szpiegów były prowadzone w Rosji i wszystko wskazuje na to, że szpiedzy prowadzili działania zgodne z interesami rosyjskiego rządu.
Grupa rosyjskich hakerów, która stała za tymi działaniami, została przez firmę iSight określona jako Sandworm. Ta grupa atakowała m.in. NATO, ukraińskie organizacje rządowe, organizacje rządowe w Europie Zachodniej, firmy z sektora energetycznego (zwłaszcza w Polsce), europejskie firmy telekomunikacyjne i amerykańską instytucję akademicką.
Mapka poniżej prezentuje te cele:
źródło: iSight
Firma iSight twierdzi, że monitorowała aktywność grupy Sandworm od końca 2013 roku, choć sama grupa może istnieć od roku 2009. Grupa preferuje ataki typu spear-phishing polegające na wysyłaniu do potencjalnych ofiar e-maili z zainfekowanymi plikami w załączniku. Grupa używała też złośliwego oprogramowania BlackEnergy, różnych znanych luk w aplikacjach oraz dopiero co poznanej luki w Windows.
Jeśli chodzi o polskie firmy energetyczne, to zostały one zaatakowane już w czerwcu 2014 roku z użyciem znanej wcześniej luki CVE-2013-3906.
Później odkryto nową lukę w systemie Windows (CVE-2014-4114), która we wrześniu została wykorzystana do ataku na instytucję amerykańską. Mniej więcej w tym samym czasie odbywały się ważne spotkania NATO w sprawie Ukrainy.
Firma iSight w ciągu ostatnich 5 tygodni blisko współpracowała z Microsoftem, dzieląc się z nim wiedzą o nowej luce. Choć luka dotyczyła wszystkich wersji Windowsa, to najwyraźniej wiedza o niej ograniczała się do grupy Sandworm i możliwe, że tylko ta grupa ją wykorzystywała. Firma iSight nie chciała wcześniej ujawniać informacji o luce, aby nie zainteresowali się nią inni cyberprzestępcy. Lukę pokazano światu dopiero w dniu, w którym ma być udostępniona łatka (czyli dziś).
Firma iSight ma głównie informacje o próbach szpiegowania. Wiadomo, że ataki na niektóre cele mogły być skuteczne (np. ataki na instytucje ukraińskie), ale ostatecznie nie wiadomo, jakie informacje mogły wpaść w ręce szpiegów. Nie należy się też spodziewać, że jakiś rząd przyzna się do wspierania tej akcji. Cyberataki z zasady mają to do siebie, że łatwo się ich wyprzeć.
Czytaj także: Rosja gotowa, by odciąć się od internetu?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|