Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Apple chce unieważnienia znaku Fresh24.pl. Bo jabłko jest tylko jedno?

01-10-2013, 10:10

W ubiegłym roku Apple domagała się unieważnienia znaku A.PL należącego do polskiego sklepu. Teraz firma wzięła na celownik Fresh24.pl z powodu jabłka w logotypie.

To kolejny tekst z cyklu Absurdy własności intelektualnej (AWI).

* * *

Czy wiesz, ile znaków towarowych posiada firma Apple? Dziesiątki, a wiele z nich to powszechne słowa: Apple, Carbon, Cocoa, Safari, Instruments. Z tymi znakami wiążą się pewne elementy graficzne, takie jak jabłko. To wszystko nie byłoby przerażające, gdyby nie fakt, że firma potrafi drapieżnie walczyć o prawa do stosowania tych powszechnych słów. 

W zeszłym roku ze zgrozą obserwowaliśmy, jak Apple wystąpiła do Urzędu Patentowego RP o unieważnienie znaku A.PL związanego ze znanym e-sklepem spożywczym. Powodem było podobieństwo znaku A.PL do Apple, ale w przypadku znaków towarowych podobieństwo nie musi oznaczać naruszania. Obydwie firmy działają przecież na różnych rynkach. Pomylenie ich produktów jest wykluczone, a jednak Apple starała się unieważnić znak.

Znak Apple podobny do Fresh24.pl

Teraz prawnicy Apple wzięli na celownik kolejny polski e-sklep - Fresh24.pl. Jak donosi Telepolis, Apple chce unieważnienia tego znaku i 3 października odbędzie się posiedzenie Kolegium ds. Spornych Urzędu Patentowego RP, które ma ocenić, czy znak Fresh24.pl i znaki Apple są podobne oraz czy podobne są towary obydwu firn. Telepolis wie o tym od prawnika z kancelarii rzeczników patentowych AOMB Polska (zob. Apple dalej szaleje - teraz chce unieważnienia znaku Fresh24.pl).

Ocenę znaków towarowych pozostawmy specjalistom, a sami spróbujmy ocenić kondycję umysłową prawników Apple. Najwyraźniej oni naprawdę wierzą, że konsument może pomylić te dwa znaki.

porównanie znaków towarowych

Co więcej, prawnicy Apple muszą wierzyć w to, że konsument może pomylić produkty dwóch firm posługujących się tymi znakami. Czyli - według Apple - może dojść do sytuacji, gdy konsument, widząc kilo cukru na stronie Fresh24.pl, pomyśli sobie: "O cholera! To musi być cukier Apple? Kocham ich smartfony, więc pewnie cukier też robią dobry! Kupuję!".

Nie wiem, jak Wy, ale ja uważam, że skoro prawnicy Apple w coś takiego wierzą, to są ludźmi... mającymi szczególne wyobrażenia o świecie. Co więcej, najwyraźniej wierzą oni w to, że Urząd Patentowy RP może dzielić z nimi te wyobrażenia.

A może chodzi o paranoję i szukanie spisków? Spółka posiadająca znak Fresh24.pl jest również akcjonariuszem A.pl Internet. Może prawnicy Apple dostrzegli zmasowany spożywczy atak na jej tożsamość? 

Chęć kontrolowania znaków i słów

Przejdźmy teraz z trybu ironii na pełną powagę. Apple musi doskonale wiedzieć, że niemożliwe jest pomylenie tych dwóch znaków oraz produktów z nimi związanych. Dlaczego w takim razie atakuje polski e-sklep? Ponieważ zależy jej na wyrobieniu we wszystkich przekonania, że tylko ona ma prawo posługiwać się pewnymi słowami i znakami. Najgorsze, że chodzi o powszechne słowo "apple" oraz o znak jabłka, które zazwyczaj ma kształt kuli z ogonkiem bądź listkiem.

Sonda
Jak oceniasz kondycję umysłową prawników Apple, którzy chcą unieważnienia znaków e-sklepów
  • jest bardzo dobra
  • raczej dobra
  • raczej zła
  • bardzo zła
wyniki  komentarze

Dlaczego korporacja chce mieć prawo do dysponowania słowami i powszechnymi symbolami? Szczera odpowiedź jest przerażająca - duże firmy nie myślą jak ludzie, one działają jak psychopaci. Psychopacie zawsze może się wydać, że będzie kontrolował świat, decydując o tym, kto i gdzie może użyć powszechnego słowa. Z dużymi firmami jest tak samo.

Właśnie z powodu tej psychozy nasza lista absurdów własności intelektualnej rośnie tak szybko. Z tego samego powodu chory jest pogląd głoszący, że prawo własności intelektualnej jest równie ważne jak prawa człowieka. Strach o tym pomyśleć, ale nawet Komisja Europejska proponowała taki schemat myślenia.

Rozsądek podpowiada natomiast, że do praw własności intelektualnej trzeba podchodzić z dystansem. Apple tego dystansu nie ma, a przecież firma chce kolejnych znaków towarowych będących powszechnymi słowami.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Samsung



fot. HONOR








fot. Freepik